Dlaczego w Nowym Sączu paliwo jest droższe niż w innych polskich miastach?

Chodzi o ograniczone możliwości przechowywania ropy. W przypadku zatrzymania eksportu powierzchnie magazynowe największych producentów ropy na świecie zapełnią się zaledwie w kilka dni. Jeśli dalej będziemy siedzieć w domach, przestaniemy tankować. A przynajmniej będziemy robić to rzadziej niż dotychczas. Zakładając, że coraz więcej obywateli zostanie objętych przymusową kwarantanną, potężne obniżki będą nieuniknione.

Z raportów internautów wynika, że na stacji paliw przy sklepie Auchan w Krakowie (ul. Gen. Kamieńskiego 11A) jest najtaniej. Cena Pb95 za litr wynosi 3,45 zł (stan na dzień 28.03.2020). Niewiele, bo tylko kilka groszy drożej jest na stacjach Auchan Warszawa (ul. Górczewska 124, Wola Park) – 3,53 zł oraz Auchan Łomianki (ul. Brukowa 25) – 3,55 zł za litr.

Jak sytuacja wygląda w Nowym Sączu? Jeden z naszych czytelników pisze:

Dlaczego w Nowym Sączu paliwo na stacjach potaniało, ale i tak jest około 70 groszy droższe niż w innych miastach Polski? (…) Czy to nie jest zmowa cenowa? Na jednej z tanich sądeckich stacji Pb95 kosztuje około 4,20 zł, jednak są miasta w Polsce, w których paliwo kosztuje prawie złotówkę mniej. Skąd takie różnice?

Stacje paliw nie budują swojej polityki cenowej w oparciu o miasta, ale o przesłanki ekonomiczne. Co ma wpływ na cenę paliwa? Przede wszystkim otoczenie i konkurencja w okolicy. Żaden koncern w Polsce nie ma takich samych cen w każdej miejscowości. To od nas zależy, gdzie zatankujemy swój samochód.

Naprawdę zbliżamy się do momentu, w którym 3,50 zł za litr to będzie drogo. Ceny paliw spadły – i spadają nadal!

[email protected], fot. pixabay.com