Emocje we wsi sięgają zenitu. Jak wielkie jest to bogactwo pod ziemią?
- Były już takie rozmowy. Inwestorów interesuje przede wszystkim właśnie geotermia rekreacyjna, jednak to stanowczo za wcześnie, żeby rozmawiać o konkretach, choć możliwości formalno-prawne są różne. Odwiert jest na naszym terenie, więc partnerstwa możemy szukać w różnych konfiguracjach z prywatnymi podmiotami.
Wywiercenie otworu na głębokości 3 tysięcy metrów oraz wykonanie badań geofizycznych i hydrogeologicznych to koszt blisko 18,5 miliona złotych. Przedsięwzięcie jest finansowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Przypomnijmy, że ponad rok temu, w kwietniu, na prywatnej działce, niczym w Teksasie, wytrysnęła ropa. To była sensacja na cały kraj. Żeby zapobiec eksplozji eksperci z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) musieli podpalić wydobywający się razem z ropą gaz. Ogień płonął kilka miesięcy. To był absolutny ewenement. Co teraz dzieje się w Sękowej? Okazuje się, że gaz nadal wydobywa się spod ziemi.
Czytaj też A jednak będzie Kuwejt w Sękowej? Gaz ciągle płonie już ponad miesiąc
- W tej chwili odwiert jest zabezpieczony i zamknięty. Zostało tam zamontowane urządzenie, które pozwala odczytać ilość wydobywającego się gazu, ale generalnie wszystko się uciszyło – mówi wójt Sękowej. - Co jakiś czas przyjeżdżają fachowcy i to monitorują.([email protected] fot. UG Sękowa )