Fakro pomaga w Bejrucie: wysyłają okna Libańczykom
4 sierpnia w Bejrucie wydarzyła się tragedia - w portowym magazynie wybuchła składowana tam saletra amonowa. Eksplozja zniszczyła wiele budynków w mieście, około 300 tysięcy osób straciło mieszkania i domy. Kilkudziesięcioosobowa grupa ratowników z Polski z psami i sprzętem medycznym poleciała do Bejrutu, aby udzielić wsparcia poszkodowanym. Wśród nich było dwóch sądeckich strażaków.
Zobacz więcej: Misja ratunkowa w Bjerucie dobiegła końca. Zniszczenia w porcie są olbrzymie
Do pomocy włączyło się również Fakro. Sądecka firma postanowiła wysłać tam transport okien dachowych. - Okna zostaną dostarczone do najbardziej potrzebujących osób przez naszego dystrybutora działającego na tamtejszym rynku. To nasza cegiełka nie tylko do odbudowy zniszczonego miasta, ale przede wszystkim symbol wsparcia i naszej łączności z poszkodowanymi w tej tragedii – komentuje pomysłodawca i organizator akcji Tomasz Januszewski, odpowiadający w Fakro za rynki Bliskiego Wschodu.
Czytaj także: Jak prezes Fakro Ryszard Florek prowadzi duży biznes w czasach zarazy