Fundusze na kulturę. Nagrody nie dla sądeczan. Polityka?

Na scenie Centrum Sztuki Mościce w Tarnowie zaprezentowali się wybitni muzycy przy akompaniamencie Krakowskiej Orkiestry Kameralnej. Zaśpiewał także Stanisław Sorys z Zarządu Województwa małopolskiego, a nagrody wręczał Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski.

Była to już piąta edycja konkursu organizowanego przez Samorząd Województwa Małopolskiego. „Kopalnia PO(KL)mysłów” ma służyć promowaniu projektów PO KL realizowanych w województwie małopolskim, poprzez dobry przykład, inspirację i upowszechnienie wiedzy o możliwości pozyskania wsparcia z funduszy unijnych.

Nazwa gali „Fundusze z kulturą” ma podkreślać jak wiele projektów z udziałem funduszy europejskich, również w obszarze kultury, udało się zrealizować w Małopolsce .
– Program Operacyjny Kapitał Ludzki to tak naprawdę inwestycje w nas samych, to inwestycje w ludzi – to najlepsze inwestycje – podkreślał wicemarszałek Ciepiela, wręczając nagrody laureatom. – W ten sposób wyróżniamy najlepszych, najbardziej pomysłowych, najbardziej wartościowych autorów projektów, ale przy okazji czerpmy inspiracje z ich pomysłów, z ich doświadczeń. Przed nami bowiem nowa perspektywa finansowa a Europejski Fundusz Społeczny, jeszcze bardziej niż do tej pory chce wspomagać nas Małopolan, nas mieszkańców każdej gminy – pracujących w jakimś przedsiębiorstwie czy w instytucji, osoby niepełnosprawne czy pozostające bez pracy. Korzystajmy z tych możliwości, aby każdy z nas mógł w pełni korzystać z życia i był wartościowym pracownikiem i miał satysfakcję z tego, że jest potrzebny dla innych, a sam potrafi się również realizować zawodowo – dodał.

Rozdanie nagród odbyło się w Tarnowie, i wielu nagrodzonych wywodzi się właśnie z tego regionu. Poza jednym przypadkiem ( powiat limanowski) wśród najlepszych trudno doszukać się kogoś z powiatu nowosądeckiego.
- To przedwyborcza propaganda. Nagrody idą tam, gdzie można liczyć na głosy wyborców i gdzie są okręgi, z których zamierzają kandydować politycy - komentuje rozczarowany werdyktem jeden z sądeckich artystów, który w tej sprawie zadzwonił oburzony do naszej redakcji. Kategorycznie nie chce żeby publikować jego nazwisko. Dlaczego? - Planuję ubiegać się o kolejny grant - wyjaśnia.

BOS
Źródło, fot: UMWM, własne