Feministki robią genderową rewolucję w kartach. Sądeccy brydżyści oburzeni
Za zerwanie odwiecznego, karcianego porządku, w którym król jest wart więcej niż królowa, zabrała się Indy Mellink absolwentka psychologii sądowej. Wymyśliła i zrobiła talię kart, w której król, królowa i walet zostały zastąpione złotem, srebrem i brązem. Znajdują się na nich sztabki złota, srebrne monety i tarcze z brązu. Swój pomysł, co nagłośniła Agencja Reutera, propaguje w sieci.
- W większości gier, król jest warty więcej niż królowa. To głęboko zakorzeniona nierówność społeczna. Może się wam wydawać, że jest mała i nieznacząca, bo to tylko gra i tak było od zawsze - mówi na nagraniu na YouTube.
Czytaj też Ależ one są piękne! Dziewczyny z Nowego Sącza szturmują Instagram [ZDJĘCIA]
- I to prawda, ale jest potwierdzone, że tego typu stereotypy wpływają na dzieci, co potem przekłada się na ich funkcjonowanie w dorosłym życiu. Opracowałam więc nowy system punktowania kart. Chciałam stworzyć coś, co będzie znane powszechnie i nie będzie miało nic wspólnego z płcią – tłumaczy feministka.
Mellink zrozumienie znalazła u swojej rodaczki Berit van Dobbenburgh, szefowej Holenderskiego Związku Brydżowego, która już gra nowymi kartami.
- To dobrze, że zastanawiamy się nad neutralnością płciową. – cytuje jej wypowiedź Polsat News. Holenderka dodała jednak, że dokonanie formalnej zmiany składu talii byłoby skomplikowane, ponieważ wymagałoby aktualizacji przepisów.
Pomysł Indy Mellink na grę w karty po nowemu komentowała w telewizji Polsat Renata Dancewicz aktorka, brydżystka i feministka.
- Świat do tej pory wymyślony jest przez mężczyzn i dla mężczyzn – mówiła aktorka i dodała, że taką talią chętnie by zagrała, choć w jej globalny sukces nie wierzy. - Rozumiem staranie, żeby odzyskiwać historię dla kobiet, ale talia kart ma w sobie rodzaj oldskulowego wdzięku - dodała aktorka.
Jak będzie z tym globalnym sukcesem płciowo neutralnej talii kart? - Ja bym chciała, by ludzie na świece grali takim nowym, zaktualizowanym kompletem, więc pomóżcie mi i przekazujcie dalej!- apelowała na YouTube Mellink.
Czytaj też Niesamowite! W kościele w Łącku znaleźli kapsułę czasu [ZDJĘCIA]
Chętnych nie brakuje. Pierwsza partia 50 talii trafiła do przyjaciół i rodziny Mellink. Potem Holenderka zrobiła kolejne zestawy i zaczęła je sprzedawać przez internet - podaje polsatnews.pl.- W ciągu kilku miesięcy wysłała około 1,5 tys. talii między innymi do Belgii, Niemiec, Francji i USA.
Jak te genderowe porządki komentują fani gry w karty w Nowym Sączu? - Moim zdaniem te dywagacje mogą być traktowane w kategorii fanaberii. Mowa o neutralności płciowej? Dla mnie to po prostu śmieszne, niedorzeczne i niepotrzebne. Mało tego, narusza to powagę gry w brydża!- mówi Adam Waśko, prezes Stowarzyszenia Brydża Sportowego "Alf".
Czytaj też Sześcioraczki spod Łącka mają już półtora roku. Ale są rozbrykane ! [ZDJĘCIA]
Ale nie tylko powaga gry w brydża została naruszona. Chorwacki szachista Antonio Radić, który prowadzi na YouTube najpopularniejszy kanał na temat zasad gry w szachy, miał swojego czasu poważne problemy związane z „polityczną poprawnością”. Został zablokowany w sieci przez algorytm, bo używał zwrotu „białe biją czarne” co zostało uznane za przejaw rasizmu!([email protected]) fot. Archiwum