Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
11/07/2022 - 11:35

I znowu zaczęły się schody. Co z tą wielką kolejową inwestycją w Nowym Sączu

Powiało optymizmem, kiedy w połowie lutego ruszyły przetargi na modernizację istniejącej trasy Chabówka – Nowy Sącz czyli pierwszego etapu budowy nowej linii Podłęże-Piekiełko. Jednak po otwarciu ofert zaczęły się schody. Polskie Linie Kolejowe na modernizację odcinka chcą przeznaczyć 755 milionów złotych. Firmy, które zgłosiły się do udziału w przetargu, zażądały znacznie więcej. Co z tą proceduralną machiną. Stoi w miejscu czy posuwa się do przodu?

Jeszcze w lutym dyrektor projektu Podłęże -Piekiełko Łukasz Bochniarz wyjaśniał, że Polskie Linie Kolejowe na modernizację odcinka chcą przeznaczyć 755 milionów złotych. Problem w tym że firmy, które zgłosiły się do udziału w przetargu, chcą znacznie więcej.

Czytaj też  Sądeckie Fakro przegrało w Brukseli batalię o okna dachowe? Spór trwa 12 lat!

Najtańszą ofertę opiewającą na kwotę  ponad 1,3 mld złotych złożyła firma Budimex. Jeszcze więcej, bo 1,4 mld złotych żąda konsorcjum  trzech spółek, ZUE, Mota-Engil i Track Tec Construction.  Ofertę opiewająca na  1,56 mld zł złożyło  konsorcjum firm Torpol i Intop. Jest jeszcze opiewająca na blisko 1,9 mld złotych oferta firmy Strabag.  Najwięcej zażyczyła sobie spółka Porr, bo aż ponad 2 miliardy złotych.

Tak było dwa miesiące temu. Dorota Szalacha z biura  prasowego Polskich Linii Kolejowych wyjaśniała wówczas, że w postępowaniu przetargowym jest jeszcze przewidziana aukcja, czyli firmy mogą jeszcze zaoferować niższe ceny.

Co z tą  proceduralną machiną. Stoi w miejscu czy posuwa się do przodu?

- Jest już po aukcji – mówi w rozmowie z „Sądeczaninem” Dorota Szalacha. – Teraz prowadzona jest analiza ofert i dokumentów. Jeżeli zostanie wybrana najkorzystniejsza oferta, jej wybót będzie się musiał uprawomocnić. Konieczna jest także kontrola procedury przetargowej przez prezesa urzędu zamówień publicznych.

Zawarcie umów  z wykonawcami i rozpoczęcie robót planowane jest na przełomie tego i przyszłego roku – dodaje Szalacha.

Co składa się na tak wysoki koszt inwestycji? - Linia Nowy Sącz-Chabówka na większości terenu będzie budowana nowym śladem – wyjaśnia Łukasz Bochniarz, dyrektor projektu Podłęże-Piekiełko. - Ta inwestycja jest realizowana w niełatwym terenie, który jest nie tylko górzysty, ale też silnie  zurbanizowanym. Żeby uzyskać nowoczesne  parametry czyli żeby pociąg mógł  jechać z prędkością 160 kilometrów na godzinę,  trzeba nie tylko położyć nowe tory, ale także przejazdy kolejowo-drogowe i obiekty inżynieryjne.

Wielkie zmiany szykują się w  samym Nowym Sączu, gdzie powstanie nowy most kolejowy na Dunajcu, który zastąpi  wysłużoną przeprawę zbudowaną w 1947 roku.

W Rabce wybudowany zostanie wiadukt, który zastąpi przejazd kolejowo-drogowy i znacznie usprawni system komunikacji w obrębie ruchliwego skrzyżowania Zakopiańska – Podhalańska.   

Trzeci  etap to budowa  nowej mierzącej 58 kilometrów linii  łączącej Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną. Ta z kolei inwestycja wymaga budowy nowych, zelektryfikowanych linii, osiem estakad o łącznej długości blisko 8 km, jedenaście tuneli, dwadzieścia mostów, siedemnaście  wiaduktów kolejowych, czternaście wiaduktów samochodowych i jedenaście  przejazdów kolejowo-drogowych. 

Czytaj też To robi wrażenie! Gdzie sądecka firma zbudowała takie cudo z wieżą [ZDJĘCIA]  

Kiedy zacznie się budowa nowego odcinka trasy?  Zakładamy, że to będzie w 2024 roku. Inwestycja potrwa  trzy, cztery lata – zapowiedział Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.

Koszt całości przedsięwzięcia to 7 mld złotych. Pierwszy pociąg pojedzie nową trasą w 2026 roku. Zakończenie inwestycji oznacza, że podróż na trasie Kraków – Zakopane, zajmie mniej niż dwie godziny. Z Nowego Sącza do Krakowa, dojedziemy w niecałą godzinę. (jagienka.michalik@sadeczanin







Dziękujemy za przesłanie błędu