Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
22/04/2020 - 11:45

Ile jeszcze wytrzymają punkty usługowe i gastronomia?

Lokalne gastronomiczne w Polsce wciąż są zamknięte, tak samo zdecydowana część lokali usługowych. Wybraliśmy się w wycieczkę po świecie razem z naszymi czytelnikami, którzy mieszkają w różnych jego zakątkach, aby zrozumieć lepiej, jak mogą w nieodległej przyszłości funkcjonować.

W Londynie otwarto zaledwie 10 spośród ponad setki jednej z najpopularniejszych kawiarni z gotowym jedzeniem Pret A Manger. Kiedyś posiłki były sprzedawane do zjedzenia na miejscu w ramach przerw lunchowych pobliskich pracowników korporacji. Kolejki podczas przerwy często sięgały poza lokal. Obecnie do środka może wejść nie więcej niż 5-6 osób. Plastikowe ścianki odgradzają obsługę od klientów. Spośród dawnego wyboru ponad 60 produktów, obecnie można zamówić jedynie 10, tylko na wynos.

Międzynarodowi operatorzy sieci jak Burger-King czy KFC również otworzyli niektóre ze swoich placówek, ale jedynie z opcją dowozu lub jedzenia na wynos. Podobnie działają w Polsce niektóre placówki McDonald czy konkurencji. Prezes sieci Burger King w Wielkiej Brytanii powiedział, że zamknięcie placówek lub radykalne ograniczenie ich działalności może potrwać od 12 tygodni w optymistycznym scenariuszu do 24, czyli nawet pół roku!

W Wielkiej Brytanii podobnie jak w Polsce nie podano dokładnie na razie dokładnych terminów otwierania poszczególnych części gospodarki. Nieoficjalnie mówi się, że okres zamknięcia kin, restauracji, kawiarni i siłowni będzie trwał na Wyspach jeszcze kilka tygodni, jeśli nie miesięcy.

Operator siłowni Pure Gym, który posiada placówki w Polsce, Wielkiej Brytanii, Danii czy Szwajcarii zapowiedział już, że lokale zostaną pozbawione bieżni i będą wprowadzone ograniczenia maksymalnej liczby użytkowników oraz ścisłe reguły dezynfekcji. 

Problemy zarówno dla małych przedsiębiorców jak i dużych będą budzić po stopniowym ograniczaniu restrykcji przede wszystkim zasady dystansowania społecznego. Zdaniem wielu restauratorów czy grup hotelowych będzie to wyzwanie, którego rezultat będzie wyłaniał nowych liderów danych obszarów gospodarki. Dzisiaj komiczne wydawać się nam mogą pomysły hotelarzy aby na plażach stawiać ścianki z pleksi, które będą odgradzać plażowiczów - niczym polskie parawany znad Bałtyku.

Dla ekskluzywnych restauracji problemem będzie choćby sposób podawania wina zgodny z nowymi zasadami. Powinien odbywać się w odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. To właśnie te dwa obszary gospodarki będą najbardziej dotknięte, ponieważ ich istotą jest interakcja międzyludzka, która będzie znacząco ograniczona.

W Danii, kraju który jest jednym z szybciej znoszącym restrykcje. Otworzono już szkoły, zakłady fryzjerskie i salony piękności jednak restauracje i kawiarnie są obwarowane dużo większymi restrykcjami. Właściciele niektórych lokali podkreślają, że ponowne otwarcie wiąże się ze zmniejszeniem liczby miejsc w restauracji zazwyczaj o połowę, a personel zarówno na zapleczu jak i kelnerzy będą zmuszeni zmieniać rękawiczki nawet co 30 minut. Po zakończeniu obsługi klienta każdy stolik i krzesła będą podlegać dezynfekcji. Dodatkowo każdego dnia będzie mierzona temperatura pracowników przed zakończeniem i po pracy. Wreszcie w razie na wypadek wizyty osoby zakażonej, mają być tworzone listy odwiedzających. Tak aby móc łatwo zweryfikować pozostałe osoby, potencjalnie narażone na ryzyko.

Narzekamy, że u nas rząd dotychczas nie podał dokładnych terminów otwarcia poszczególnych sektorów gospodarki jednak nie jesteśmy w tej sytuacji odosobnieni. W Szwajcarii w ramach 3 etapowego znoszenia restrykcji, które zaczyna się od przyszłego poniedziałku i potrwa przynajmniej do połowy czerwca nie podano daty otwarcia restauracji i barów. Wpływowa instytucja Gastro Suisse w ramach propozycji dla rządu luzowania restrykcji podała pomysł “stolików przejściowych”, na których obsługa może zostawiać napoje czy jedzenie a klienci sami będą je odbierać - czy to nie budzi wspomnień przeszłości? (JB) Fot. TK

Jakie Waszym zdaniem zasada dystansowania społecznego wpłynie na nasze życie po okresie zamrożenia gospodarki? Dajcie znać w komentarzach. 







Dziękujemy za przesłanie błędu