Jak to możliwe? Szkoły zamknięte, a starosądecki gastronom działa na całego
Pandemia im nie przeszkadza w zdobywaniu wiedzy. Uczniowie trzeciej klasy Technikum żywienia i usług gastronomicznych w Zespole Szkół w Starym Sączu biorą udział w zajęciach praktycznych w pracowni gastronomicznej.
- Oczywiście wszystko odbywa się w reżimie sanitarnym – mówi dyrektor placówki Grzegorz Skalski. - Młodzież przygotowuje się do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe. Oprócz teorii i rozwiązywania testów, gotują, duszą, smażą, garnirują potrawy. Wszystko po to, by utrwalić wiadomości i nabyte umiejętności, a w czerwcu pozytywnie zaskoczyć egzaminatora.
Czytaj też Zrobili pod Limanową wielką imprezę w restauracji. Wymyślili jak obejść lockdown
Gotowanie w starosądeckim gastronomie to prawdziwy, technologiczny odlot. - Nasze pracownie są świetnie wyposażone, a uczniowie mogą nauczyć się nowoczesnych metod przygotowywania zdrowych i dietetycznych posiłków - dodaje dyrektor Skalski.
Czytaj też I znowu lockdown? Wszystko przez „rebelię i warcholstwo” na Krupówkach [WIDEO]
Uczniowi korzystają z urządzenie do sous-vide. Co to takiego? Jak wyjaśnia dyrektor to metoda gotowania potraw, polegająca na szczelnym zamknięciu żywności w plastikowej torebce próżniowej, a następnie umieszczeniu w kąpieli wodnej lub parowej. Ostatnio pracownia została w vacuum, palnik do kremu brulee, naczynie do dekantacji wina. Jest też szafa chłodniczą, syfon do bitej śmietany, frytownica i gofrownica. ([email protected]) Fot. ZS Stary Sącz