Jak wygląda dizajnerski starosądecki dworzec skryty za sztuczną skarpą[ZDJĘCIA]
To, co do niedawna było placem budowy, zamieniło się w prawie już gotowy starosądecki dworzec dla miejskich autobusów i duży parking dla mieszkańców miasta i okolicznych miejscowości, którzy z własnego auta będą się mogli przesiąść do miejskiej komunikacji.
Czytaj też Jest rondo w Starym Sączu i wahadło z korkiem [ZDJĘCIA]
- Podstawowe prace związane z zagospodarowaniem terenu już zostały zakończone – mówi Stanisław Zbozień, kierownik budowy, który dogląda ostatnich prac. - Gotowe są już wiaty, perony dla autobusów i parkingi. Pozostaje tylko zaimpregnować biały beton specjalnym środkiem antygraffiti.
Budowlańcy położyli też nawierzchnię na jezdniach placu manewrowego. Pozostało już tylko sprzątanie.
Praca wre w środku niewielkiego dworcowego budynku z przeszkloną ścianą, który będzie pełnił funkcję poczekalni i informacji turystycznej z rozkładem jazdy autobusów.
- Wykładamy teraz ściany i sufit. Potem położymy posadzki i zostaje jeszcze biały montaż czyli gniazda elektryczne i lampy – dodaje kierownik budowy.
W drugiej części dworca będzie zaplecze higieniczno-sanitarne z toaletami i miejscem do przewijania niemowląt. Na ścianach są już płytki, pozostają jeszcze do zrobienia podłogi.
Na rozległym parkingu zmieści się blisko sto pięćdziesiąt aut i cztery autobusy. Na tej inwestycji – podkreśla burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek – skorzysta nie tylko nasze miasteczko i gmina, ale także Nowy Sącz.
- Wielu naszych mieszkańców jeździ tam do pracy, na zakupy, do lekarza... kiedy dworzec będzie gotowy, zostawią tutaj swoje auta, nie będą stać w korku na ulicy Węgierskiej i nie będą robić tłoku na parkingach w Nowym Sączu.
Jak podkreśla Lelek, lokalizacja parkingu w tym miejscu stwarza zupełnie nowe możliwości odbudowy komunikacji publicznej dla Starego Sącza i należących do gminy miejscowości.
To także miejsce, z którego w weekendy będą korzystać turyści. Mogą nie tylko zwiedzić Stary Sącz, ale też korzystać z urokliwych tras dla cyklistów. Dla amatorów dwóch kółek została zbudowana specjalna wiata, gdzie można zostawić i wypożyczyć rower.
Z kolei na obrzeżach parkingu jest wiata rekreacyjna, gdzie da się i odpocząć i coś przekąsić.
Czytaj też Jest dobrze, ale nie najlepiej jest. Spór o nowe wcielenie sądeckich PKS-ów
Darmowy parking łączy się z miastem za pomocą podjazdów i kładki. W planach jest budowa łącznika, który zepnie już gotową kładkę z kolejną, przerzuconą nad ulicą Jana Pawła II.
Autorem projektu dizajnerskiego, skrytego za sztuczną skarpą miejskiego dworca Park&Ride, jest Wojciech Swiątek, który przyznaje, że było to architektoniczne wyzwanie.
- Taki projekt powstał nie dlatego, że ktoś wymyślił sobie, że będzie tutaj góra. To były mediacje ze służbami konserwatorskimi. Chodziło o to, jak zrobić inwestycję na przedpolu historycznego Starego Sącza, które jest pomnikiem urbanistycznym i jak wkomponować się w otoczenia nie tylko przyrodnicze ale też kulturowe miasta położonego na skarpie. Myślę, że to się udało.
Inwestycja ma być gotowaw połowie listopada.
[email protected] fot. jm