Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
25/07/2020 - 11:25

To jaka woda w Świniarsku będzie? „Wsiowa” czy z Nowego Sącza?

W Świniarsku w gminie Chełmiec wciąż nie milknie dyskusja – skąd brać wodę dla części wsi, z Sądeckich Wodociągów czy może wodociągów należących do gminy. Dlaczego miejscowi nie mogą się nadal zdecydować? I dlaczego gmina Chełmiec nagle zaczyna torpedować przedsięwzięcie w przypadku koncepcji związanej z nowosądecką spółką?

To jaka ta woda w Świniarsku będzie? „Wsiowa” czy z Nowego Sącza?

Sprawa jest dość skomplikowana, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze. Od początku zatem. O tym, jaką fuszerką okazała się wybudowana jeszcze za poprzedniego wójta sieć kanalizacyjna w Świniarsku, chyba nikomu nie trzeba mówić. Fekalia wybijały i wyciekały z wadliwej instalacji. Jaki to miało wpływ na jakość wody z okolicznych studni? Tego też chyba nie trzeba tłumaczyć. Ekipa obecnego wójta zdecydowała – sieci nie da się naprawić, trzeba ją wymienić na nową. Realizacja inwestycji trwała ponad rok dłużej niż zakładano. Miejscowi przeżyli prawdziwą gehennę, a część studni znów ucierpiała.

Inna rzecz, że wszyscy w regionie już chyba wiedzą, że z racji suszy z wodą ze studni bywa u nas bardzo krucho. Woda po prostu znika i mieszkańcy zostają na lodzie. To, do podłączenia się do wodociągów, przekonało nawet tych wyjątkowo opornych. W Świniarsku temat wybrzmiał szczególnie. Już kilka lat temu część wsi wpięta została do ujęcia wody w Świniarsku należącego do Sądeckich Wodociągów. Reszta teraz dyskutuje czy pójść w ślady poprzedników czy jednak dać się popisać gminie.

Woda z Sądeckich Wodociągów jest przecież znacznie droższa – za metr sześcienny trzeba zapłacić 16,53 zł podczas gdy woda chełmiecka to wydatek 7,35 zł. Tyle, że z drugiej strony cała gmina wie, że chełmiecki wodociąg jest wyjątkowo zawodny i wody systematycznie brakuje w wielu sołectwach. Inna rzecz, że Chełmiec już od dłuższego czasu – choć po cichu - płaci Sądeckim Wodociągom za dostarczanie wody do tej części gminy, gdzie mamy Wielopole, Wielogłowy, Dąbrowę i Kurów.

Zobacz też: Pięknie powiedziane, ale czy na pewno? Kilka słów o stanie gminy Chełmiec

Społeczność Świniarska zmobilizowała radnego Jakuba Ledniowskiego, by doprowadził do przeanalizowania obu rozwiązań. Przedstawiciele miejskiej spółki spotkali się nawet z mieszkańcami sołectwa, a gmina puściła w obieg ankiety – kto woli sieć gminną. I zrobił się zgrzyt – miejscowi wolą pewność i stabilność dostaw, które gwarantują Sądeckie Wodociągi tyle, że po chełmieckich cenach. Spółka się na to nie zgadza, a wójt nie może, bo nie ma w tej sprawie porozumienia, robić dopłat do tego biznesu.

To jaka ta woda w Świniarsku będzie? „Wsiowa” czy z Nowego Sącza?

Na czym stanęło? Jak dziś informuje Ledniowski: - Po nieudanej próbie porozumienia między gminą a Sądeckimi Wodociągami (wolę korzystania z wody dostarczanej przez SW wyrazili mieszkańcy na zebraniu sołeckim), podjąłem starania, aby przedstawić mieszkańcom możliwość skorzystania z wybranej przez nich alternatywy dostarczania wody do swoich gospodarstw. Nie jest to jednak taka prosta sprawa (...). Po wielu prowadzonych przeze mnie rozmowach, Sądeckie Wodociągi informują, że jest możliwość techniczna wpięcia mieszkańców Świniarska do przebiegającej przez miejscowość głównej magistrali oraz istniejącej już sieci wodociągowej.

Zobacz też: Sądeckie Wodociągi ratują mieszkańców Biczyc Górnych! Dostarczą im wodę!

Miejsca, które mogą w pierwszej kolejności zostać objęte nową nitką wodociągu to:
- Kamieniec (od Niskówki) w dalszej kolejności Młyńczyska
- Zaogrody
- Nowe Osiedle
- Za wodociągami (granica z Podrzeczem).

Co na to same Sądeckie Wodociągi? - Problemem podstawowym jest porozumienie inwestycyjne mieszkańców, którzy we własnym zakresie rozbudują sieć (sięgacze) przy formalnej współpracy z Gminą Chełmiec. Zatem zaopatrzenie w wodę w tak przedstawionej formule jest uzależnione od samych mieszkańców, ich inicjatywy i współpracy z Gminą Chełmiec. Spółka Sądeckie Wodociągi pozostaje do dyspozycji mieszkańców Świniarska jako dostawca wody ze swoich magistral.

Zobacz też: Chełmiec: wpadka gminy liczona w arach. Rzecz o zbiorniku wody na Klimkówce

Tu jednak sprawa zaczyna się mocno komplikować. Ledniowski tłumaczy to tak: - Wszystko będzie zależało od liczby zainteresowanych mieszkańców i wymaganych zgód na przebieg wodociągów po działkach. W charakterze informacyjnym będzie konieczne zebranie listy chętnych mieszkańców zawierającej imię i nazwisko właściciela oraz numer działki. Po wpłynięciu takiego pisma SW będą mogły określić w jakim miejscu będzie można poprowadzić sieć wodociągową.

W praktyce to wygląda tak, że im więcej będzie chętnych na korzystanie z wodociągów, tym koszty związane z budową sieci będą niższe. Koszty ponoszą mieszkańcy - podkreśla chełmiecki rajca.

- Kierunek i miejsce dotarcia do poszczególnych przysiółków w Świniarsku będzie uzależnione od chętnych i właścicieli działek, przez które przebiegać będzie miał tzw sięgacz, wpięty do magistrali. Nie mamy lekko niestety. Wola mieszkańców wyrażona na zebraniu sołeckim została w moim odczuciu zlekceważona. W wyżej wymienionym sposobie zaopatrywania w wodę przy przejściu przez grunty gminne (drogi, działki) będzie potrzebne zezwolenie. Ustalenia z Urzędem Gminy były takie, że gmina buduje wodociąg, a SW dostarczają wodę do gospodarstw. Wszystko zmieniło się w dzień zebrania, na którym pani dyrektor ZGKiM oznajmiła, że takiej możliwości nie ma – podsumowuje, bez odpowiedzi pozostawiając pytania, kto za tą nagłą zmianę zdania odpowiada…

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu