Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
03/12/2021 - 13:35

To już pewne! Są zapowiadane zmiany w fotowoltaice, Sejm podjął decyzję

Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Do finalizacji procesu legislacyjnego został już tylko podpis prezydenta. Oznacza to zmiany w regułach rozliczania przychodów z pozyskiwania energii. Czy instalacja paneli będzie w związku z tym jeszcze opłacalna?

Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Do finalizacji procesu legislacyjnego został już tylko podpis prezydenta. Oznacza to zmiany w fotowoltaice. Czy instalacja paneli będzie w związku z tym jeszcze opłacalna?

Ponad miesiąc temu Sejm przegłosował nowelizację ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Pojawiły się wówczas głosy, że m.in.dla instalacji fotowoltaicznych może to oznaczać koniec darmowego prądu ze słońca. - PiS wysadził w powietrze fotowoltaikę: prężną branżę,niezbędną do obniżania cen energii – pisał wówczas na Twitterze Jarosław Gowin.

Senat postanowił jednak zmienić ustawę o OZE, która wróciła do Sejmu. W czwartek posłowie odrzucili jednak sprzeciw izby wyższej, w związku z czym do zakończenia procesu legislacyjnego wobec fotowoltaiki pozostał już tylko podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Ustawa wejdzie w życie 1 kwietnia 2022 roku.

Czego konkretnie dotyczą zmiany? Prosumenci będą od tej chwili rozliczani w inny sposób. Obecnie, np. przy instalacji fotowoltaicznej funkcjonuje net-metering, a więc system opustów. Prąd z elektrowni słonecznej, który jest generowany w dzień, wykorzystywany jest przez właściciela. Pozostałą część kompleksowo oddaje do sieci.

Wytwórca prądu może ponownie pozyskać tę energię dla siebie (potrącane jest za to 20 proc.). Jest to opłacalne, bo opłata jest stosunkowo niewielka. Wkrótce będzie to jednak wyglądać inaczej, a cena instalacji będzie zwracała się wolniej.

Nowym systemem będzie net-billing. Nadwyżki będą przez prosumentów sprzedawane po cenach hurtowych, natomiast kupowane po stawkach detalicznych.

Najważniejsze informacje? Od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2024 r. energia będzie rozliczana zgodnie z rynkową miesięczną ceną energii elektrycznej, wyznaczoną dla danego miesiąca kalendarzowego. System zmieni się 1 lipca 2024 r., kiedy rozliczenia mają być oparte na cenach godzinowych. Ma to być jednocześnie docelowy system rozliczeń sposobu pozyskiwania energii, opartego na odrębnym rozliczaniu energii wprowadzonej i pobranej z sieci.

Wedle wyliczeń byłego prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Jana Rączki, z powodu takiego pozyskiwania energii, inwestycja w fotowoltaikę, np. postawienie paneli, spłaci się dopiero po 16 latach, zakładając, że dostawcą jest Enea.

U innych dostawców energii też jednak nie będzie lepiej. - Czas zwrotu waha się od 12,5 do 14,5 roku. Dla porównania, w obecnym systemie wsparcia instalacja fotowoltaiczna zwróci się po 6,5 do 9,5 roku.

Co warte odnotowania, zmiany dotyczą tylko nowych prosumentów. Każdy, kto założy panele fotowoltaiczne przed 1 kwietnia 2022, pozyskiwanie energii będzie mógł jeszcze przez 15 lat rozliczać według starych zasad.

- W sytuacji rosnących cen energii własne, dodatkowe źródło zasilania to najlepszy sposób na obniżenie rachunków za prąd. Prosumenci przybliżają Polskę do realizacji unijnych celów klimatycznych w zakresie energii odnawialnej – mówi w rozmowie z „Business Insider” Anna Frączyk, analityk prawny w ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Paradoksalnie prosuenci to jeden z największych sukcesów obecnego rządu. Dlatego trudno zrozumieć, dlaczego partia rządząca zdecydowała się na krok, który negatywnie się na nich odbije – dodaje.

Jak zarabiało się dotąd na fotowoltaice?

Obrazowo tłumaczył to Andrzej Zoń, prezes zarządu firmy ENLAB: - W czasach niskich stóp procentowych i wysokiej inflacji wszyscy zastanawiają się w co zainwestować, aby nie tracić swoich oszczędności. Mając do dyspozycji 24 tysiące złotych możemy być pewni, że większy zysk przyniesie nam inwestycja w fotowoltaikę niż wpłacenie pieniędzy na lokatę do banku. Wystarczy porównać zyski:

Instalacja fotowoltaiczna o mocy 5 kWp:
Wartość inwestycji – ok. 24 tys. zł.
Zysk z posiadania instalacji - ok. 3080 złotych rocznie, przy założeniu, że autokonsumpcja wyniesie 45 procent, a około 55 procent nadwyżki zostanie pobrane z sieci, która jest „akumulatorem”.

Lokata 24 tysięcy złotych w banku:
Zysk z lokaty - 194 złote rocznie, przy założeniu, że oprocentowanie utrzyma się na poziomie 1 proc. i po uwzględnieniu podatku. Z przedstawionych symulacji jasno wynika, że inwestycja w fotowoltaikę wygeneruje wyższy zysk niż lokata bankowa. ([email protected], fot.: Pixabay, źródło: gazeta.pl, Business Insider)







Dziękujemy za przesłanie błędu