Kontrola WIOŚ na wysypisku śmieci. Spółka Nova nie zgadza się z wynikami
Inspektorzy Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska objęli kontrolą "teren zagospodarowania odpadów" przy ul. Tarnowskiej 120. Kontrolerzy pojawili się tam pięciokrotnie. Po raz pierwszy we wrześniu, a ostatnie oględziny przeprowadzili pod koniec listopada 2020 roku.
Czytaja także: Nowy Sącz: mieszkańcy dostaną po kieszeni? Widmo dużej podwyżki za odbiór śmieci
Jak wynika z pokontrolnego raportu, o który zwróciła się do WIOŚ przewodnicząca Rady Miasta Iwona Mularczyk, miejska spółka miała w niewłaściwy sposób przyjmować odpady. Miała je także składować poza czaszą składowiska w zagłębieniu terenu na wschodniej skarpie czaszy składowiska. Na to też nie było pozwolenia. Wśród tych odpadów, jak czytamy w dokumencie, były między innymi odpady medyczne, które muszą być utylizowane.
Wśród odpadów kontrolerzy znaleźli też m.in. substancje rakotwórcze i drażniące, które nie powinny być tam składowane.
Z pokontrolnego raportu WIOŚ wynika też, że kontrolerzy nie byli w stanie dowiedzieć się, jak i kiedy odpady trafiały na wysypisko, ponieważ uszkodzone zostały nagrania z monitoringu oraz zapis systemu GPS dla jednego z pojazdów użytkowanych w spółce.
Tą sprawą zajmuje się już policja pod nadzorem prokuratury.
Czytaj także: Niepożądane objawy po szczepieniu przeciw COVID – 19. Ile jest przypadków NOP?
Spółka, jak się okazało, co także zostało wyszczególnione w raporcie, nie dysponowała pozwoleniem na odprowadzanie mieszaniny wód opadowych i drenażu podfoliowego przez kanalizację do wód powierzchniowych. Regulują to przepisy ustawy Prawo Wodne.
Czytaj na następnej stronie TUTAJ