Koronakryzys odchodzi? Cudzoziemcy wracają do pracy w Nowym Sączu
W ostatnim czasie dużo się mówi o masowej imigracji zarobkowej obywateli państw wschodnich do Polski, jak to wygląda w Nowym Sączu? Opierając się na informacjach składanych przez pracodawcę (oświadczeniach o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi), liczba imigrantów zatrudnionych przez firmy z Nowego Sącza obecnie spadła– twierdzi Tomasz Szczepanek z Sądeckiego Urzędu Pracy. Warto jednak zaznaczyć, że sam fakt zarejestrowania oświadczenia nie jest równoznaczny z tym, że osoba podejmie zatrudnienie, jak również że będzie pracować w Nowym Sączu.
Na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi mogą pracować tylko osoby pochodzące z Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy – mówi Szczepanek. W Nowym Sączu dominują obywatele Ukrainy (78,5 proc.), Mołdawii (16 proc.) i Gruzji (4,96 proc.).
Duży wpływ na zahamowanie napływu pracowników zza granicy, miała pandemia koronawirusa. Jak przekonuje nasz rozmówca w tym okresie wniosków napływało znacznie mniej. Dla porównania, w lutym ich liczba wyniosła 900, podczas kiedy rok wcześniej stanowiła 1648. W marcu - 578 (1516 rok wcześniej), w kwietniu 228 (1223 w kwietniu 2019 r.), w maju 523 (1407 –w 2019). Trend odwrócił się w czerwcu, gdyż liczba wniosków wzrosła (wpłynęło ich 1230) i była nawet wyższa niż w poprzednim roku (1084).
Łącznie w pierwszym półroczu do Sądeckiego Urzędu Pracy wpłynęły 4924 wnioski. W poprzednich latach liczba, ta wynosiła odpowiednio: w 2019 – 15089, w 2018 r. – 23774, a w rekordowym 2017 r. – 28776. Spadek jest zatem znaczący jednak biorąc pod uwagę statystyki z czerwca tego roku, widzimy, że wszystko powoli wraca do normy.
Na sądeckim rynku pracy, szczególnie w budownictwie, dużym wzięciem cieszą się pracownicy z Ukrainy. W jakim stopniu przetrzebił ich koronakryzys? Właściciele kilku firm, z którymi próbowaliśmy się skontaktować, nie chcieli na ten temat rozmawiać.
MP, fot.: Archiwum sadeczanin.info