Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/05/2022 - 16:30

Kto i co się za tym kryje! Postawią u nas taką odjechaną budowlę

To niezagospodarowany raj dla turystów, gdzie bogactwo leje się pod ziemią. I to w sensie dosłownym. Tak mówi się o Sękowej koło Gorlic, bo położona w Beskidzie Niskim wieś leży na geotermalnych źródłach. Ten skarb rządząca gminą Małgorzata Małuch chce wykopać i zamienić na baseny z gorącą wodą, które mogą się okazać żyłą złota.

Kiedy ponad rok temu w Sękowej w gigantycznej dziurze w ziemi, głębokiej na trzy kilometry,  zamiast gorących źródeł górnicy trafili na grożący wybuchem metan, wydawało się, że to już koniec marzeń o ogrzewaniu domów i basenach geotermalnych, które miały przyciągnąć tłumy turystów. Z działki położonej w pobliżu boiska Orlika w Sękowej najpierw zniknęła wiertnia, a potem otwór trzeba było zabetonować, żeby metan nie stwarzał zagrożenia.

Czytaj też A miało być pięknie. Czarne chmury nad wielką, kolejową inwestycją w Sączu  

Jednak wójt gminy Małgorzata Małuch nie odpuściła. Uparcie pukała do drzwi ministra klimatu i środowiska. Doprowadziła do opracowania przez specjalistów tak zwanej hybrydy, rozwiązania unikatowego w skali Polski i całej Europy.

- Zastosujemy głęboki wymiennik ciepła pomiędzy powierzchnią ziemi a górotworem, który wtłacza wodę w górotwór, względnie jakiś inny płyn – mówiła wójt w rozmowie z „Sądeczaninem”. -  Dodatkowo można to jeszcze wzmocnić wykorzystującymi energię słoneczną pompami ciepła o określonej mocy. W ten sposób da się uzyskać temperaturę wody rzędu pięćdziesięciu, sześćdziesięciu stopni.

Czytaj też Zrobili pod Sączem za trzy miliony remont niecałego kilometra drogi [ZDJĘCIA] 

Skoro będzie hybrydowe źródło energii, będą i geotermalne baseny. Jak zdradza Małgorzata Małuch,  jest już gotowy wstępny, tak zwany projekt funkcjonalno-użytkowy.  - Nie jest to jeszcze dokumentacja techniczna – zastrzega, ale już wiadomo jak kompleks będzie wyglądać. Na razie można to zobaczyć na wizualizacji.

Jeden z basenów to obiekt zamknięty, z wyjściem do niecki zewnętrznej,  z gorącą, geotermalną wodą. Z takiego basenu można korzystać przez cały rok – mówi wójt Sękowej.  Będzie też park wodny, z basenami otwartymi, z dogrzewaną wodą, dzięki czemu sezon kąpielowy na pewno się wydłuży, choć na zimę zostaną zamknięte.

Jak daleko od wstępnego projektu do jego urzeczywistnienia? Właśnie ogłosiliśmy przetarg na realizację inwestycji. Wybierzemy  firmę, która opracuje dokumentację techniczną i baseny wybuduje.

Gmina zamierza wydać na to 17 milionów. - Inwestycja będzie realizowana etapami – wyjaśnia Małuch. -  Przeznaczymy na nią pieniądze jakie otrzymaliśmy z tarczy antykryzysowej dla terenów górskich i  z rządowego funduszu inwestycji lokalnych. Do tego dołożymy pieniądze z gminnego budżetu.

Czytaj też Budowa jak ekspres. Wielki szklany gmach wyrósł w Sączu przy obwodnicy [ZDJĘCIA]

Co z budową geotermalnej kotłowni?  To innowacyjny projekt badawczy, więc niewykluczone, że będzie można pozyskać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Czytaj też Basen, korty, wielka hala… inwestycja pod Sączem idzie ekspresem [ZDJĘCIA] 

 Gmina liczy na to, że geotermalne baseny przyciągną do Sękowej turystów, co da impuls do rozwoju.  Ale budowa obiektu to dopiero początek. Żeby ludzie, do gminy chcieli przyjeżdżać, wydobyty spod ziemi gorący skarb trzeba obudować infrastrukturą.  Turysta musi mieć hotele, pensjonaty, knajpki czy restauracje.  Małgorzata Małuch liczy na to, że w taki biznes zechcą zainwestować przedsiębiorcy.-  Prowadzimy już rozmowy, ale na razie szczegółów nie zdradzę – mówi wójt Sękowej.([email protected]) fot. UG Sękowa

Zobacz wizualizacje krytych basenu geotermalnego w Sękowej. Kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu