To ma być kąpielowy raj. Klimkówka jak wielki plac budowy [ZDJĘCIA]

Jezioru Rożnowskiemu rośnie konkurencja. Klimkówka zamienia się w raj dla turystów z plażami, ścieżkami rowerowymi, pomostem cumowniczym dla wodniaków, a nawet specjalną pochylnią z drogą dojazdową umożliwiającą wodowanie jachtów. Za wielką inwestycję zagospodarowania brzegów jeziora zabrały się wspólnie Ropa, Uście Gorlickie i Sękowa. Prace od dwóch idą pełną parą. Co już udało się zrobić, a co jeszcze jest do zrobienia?

Mówi się, że Sądecczyzna to raj dla turystów. W tym raju, opływającym w wodę, ciągle brakuje kąpielisk z prawdziwego zdarzenia. Czy to się zmieni? Od kilku lat trwa zagospodarowanie brzegów Jeziora Rożnowskiego, któremu rośnie teraz konkurencja. Trzy gminy, Ropa, Uście Gorlickie i Sękowa, zabrały się za wielkie przedsięwzięcie. Chcą zamienić w bajeczne miejsce Jezioro Klimkowskie. Na inwestycyjnym starcie rok temu jako pierwsza stanęła Ropa.

Czytaj też Tak się buduje tymczasowy most na Kamienicy w Nowym Sączu [WIDEO, ZDJĘCIA]

- W ubiegłym roku wydatkowaliśmy milion osiemset złotych na budowę trójstopniowego nabrzeża. To były trudne prace, bo należało kopać na cztery metry głębokości w narzucie skalnym – mówił w rozmowie z Sądeczaninem wójt Ropy Karol Górski. - Na koszu siatkowo-kamiennym został posadowiony oczep z betonu, który został pokryty deskami kompozytowymi z tworzywa sztucznego. W ramach pierwszego etapu zostało zniwelowane nabrzeże, w bezpośrednim sąsiedztwie kamiennego zabezpieczenia.

Czytaj też Sądeccy przedsiębiorcy są oburzeni. 16 milionów z tarczy rozeszło się… w minutę?

Teraz Ropa realizuje kolejny etap, który obejmuje budowę ścieżek dla pieszych i rowerzystów prowadzących do nabrzeża.

Wszędzie są już krawężniki – mówi Górski. - Teraz przestrzeń między ścieżkami jest wysypywana ziemią i obsiewana trawą. Budowlańcy robią też dojścia do plaży, montowane są już kładki stalowe nad jarami. Powstaje też grillowa wiata oraz piętnaście plaż kompozytowych, do tego instalacje oświetleniowe, bo tam będą miejsca do rozpalenia ogniska.

To nie wszystko, bo projekt zagospodarowania obrzeży Jeziora Klimkowskiego zakłada też zbudowanie pomostu do wodowania łodzi, co ciekawe, będzie to ruchomy pomost cumowniczy.

- Buduje się go z łączonych elementów, które mają dużą wyporność. Byłby rozbierany na koniec sezonu, żeby nie niszczyła go kra lodowa – tłumaczy Karol Górski.

W ubiegłym roku gmina wydała na inwestycję 1,5 mln złotych, w tym roku powstają obiekty za kolejny milion. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem ta część inwestycji zostanie zakończona w połowie września.

[email protected] fot. UG Ropa