A może by tak pieszych wznieść ponad ulice? Jak w Rzeszowie
Kto miał okazję bywać w Rzeszowie przed 2012 roku doskonale wie, jak trudno było pieszym przedostawać się na drugą stronę Alei Piłsudskiego naprzeciwko galerii Europa. Tak, tak, to starsza siostra sądeckiej Europy II.
Skrzyżowanie Alei i ulicy Grunwaldzkiej cieszyły się w pełni zasłużoną złą sławą.
Zobacz też: Nowy Sącz: Na Juranda zabłysną lampy. Rozstrzygnięto przetarg
- Wystarczył dobry pomysł, świetnie przygotowany wniosek o unijne środki i powstało jedyne na świecie rondo przeznaczone – na wyłączność – dla pieszych. Obiekt jest tak funkcjonalny i ciekawy, że rozpisywały się o nim media w Polsce, Europie i na świecie – mówi student Rzeszowskiej Politechniki, rodem z Nowego Sącza.
Zobacz też: Nowy Sącz: Piesza potrącona na przejściu przy skrzyżowaniu pod szpitalem
- Drewno azobe bongossi, które użyte jest przy budowie kładki, to jeden z najtrwalszych i najbardziej odpornych na warunki atmosferyczne gatunków. Podobnie jest ze stalą i szkłem. Kładka kosztowała 12 i pół miliona ale myślę, że inwestycja się opłacała – kwituje chłopak, który nawiązuje do toczących się na naszym profilu na Facebooku dyskusji a propos serii wypadków w Nowym Sączu.
- Ktoś wspomniał o podziemnym tunelu, ale jestem przekonany, że przy takiej ilości cieków w Nowym Sączu byłoby to karkołomne rozwiązanie – dodaje na zakończenie.
A jak Wam podoba się rzeszowskie rondo dla pieszych?
ES [email protected] Fot.: UM w Rzeszowie