Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
26/07/2021 - 13:10

Most w Kurowie ma już wszystkie liny. Jak oni je naprężają? [ZDJĘCIA]

Gigantyczne błękitne rury, a w każdej z nich sześćdziesiąt stalowych lin (want), które pną się do ogromnych pylonów. Budowlańcy już podwiesili wszystkie wanty na moście w Kurowie. Teraz zaczyna się skomplikowana operacja ich naprężania.

To naprawdę robi wrażenie. Budowlańcy już zamontowali wszystkie wanty na moście w Kurowie. Na każdą z trzech par pylonów przypada trzydzieści sześć lin o długości od ponad 33 do blisko 88 metrów. Łączna długość want nowej przeprawy to nieco ponad 7,3 tys. metrów. Czytaj też Nowa obwodnica dla miasta coraz bliżej. Już opracowali jej trzy warianty [MAPY] 

- Jak na most pylonowo-wantowy, bo tak się fachowo nazywa jego konstrukcja,  jest nietypowy, bo niski. To sprawia, że lin musi być więcej i dlatego muszą być mocniejsze i bardziej naprężone - tłumaczył w rozmowie z „Sądeczaninem” kierownik budowy Szczepan Michna.

Zakładanie stalowych lin to bardzo trudna operacja. W pierwszym etapie montuje się je na luźno, w specjalnych gniazdach na pylonie i na moście, a teraz trzeba je naprężać przy pomocy pras hydraulicznych do odpowiedniej siły, takiej jak to przewidzieli i projektant konstruktor -tłumaczył tajniki przedsięwzięcia inżynier mostowiec Krzysztof Dudek. Ważne, żeby je wszystkie naprężyć w odpowiednich etapach i odpowiedniej kolejności, zanim zostaną zlikwidowane podpory tymczasowe.  

- Ciężkie stalowe liny, wymagają geodezyjnego ustawienia. Nie mogą być ani za krótkie ani za długie – tłumaczy budowlaniec. - Mówiąc obrazowo,  naciąga się je jak gumę czy sznurek. Jeśli się je  naciągnie do odpowiedniej siły, wtedy się je klinuje i zabezpiecza, żeby taka lina się już  nie wysunęła z gniazda. Taki proces naprężania jest długi i bardzo precyzyjny.  Zbyt naprężona lina mogłaby pęknąć i zarysować konstrukcję mostu. to cie też zainteresuje Szykuje się kolejowa sądecka inwestycja. Mają już pozwolenie [WIZUALIZACJA] 

Kolejnym zadaniem jakie czeka specjalistów będzie usuwanie tymczasowych podpór, które stoją w nurcie rzeki i na razie podtrzymują przęsło. Długość przeprawy to 602 metry, szerokość 17,2 metra. Z końcem lutego stuosobowa ekipa specjalistów nasunęła ostatni segment gigantycznego przęsła, które połączyło dwa brzegi Dunajca. Na wykonanie płyty przeprawy zużyto 9,5 tys. metrów sześciennych betonu oraz blisko 3,5 tys. ton stali zbrojeniowej.

- Zaawansowanie wszystkich prac przy budowie mostu to już 89 proc – informuje Iwona Mikrut, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad  

Przeprawę za blisko 190 milionów złotych stawia polsko-węgierskie konsorcjum, którego częścią jest będzińska firma Banimex. Ta sama, która budowała most heleński. Inwestycja to nie tylko nowy most. Oprócz tego trwa rozbudowa drogi krajowej numer 75 do klasy GP, czyli głównej, przyspieszonej.

W ramach inwestycji na odcinku dwóch kilometrów zmieniony zostanie przebieg DK75 od parkingu w Tęgoborzu do skrzyżowania w Kurowie. Sam most będzie miał po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Ze względu na jego konstrukcję i lokalizację w przyszłości będzie możliwa dobudowa drugiej jezdni z dodatkowym mostem.

Nowym mostem w Kurowie pierwsze auta pomkną w październiku tego roku. ([email protected]) fot.jm, GDKiA

Most w Kurowie ma już wszystkie wanty




Teraz zaczyna się skomplikowana operacja ich naprężania






Dziękujemy za przesłanie błędu