Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
15/09/2021 - 07:20

Na zarazie można dobrze zarobić na Sądeczyźnie

Pandemia koronawirusa zrujnowała turystyczną branżę, która po zluzowaniu obostrzeń, powoli podnosi się z upadku, bo zgłodniali podróżowania Polacy ruszyli w Polskę. Jednak ciągły lęk przed covidem sprawił, że zmieniła się struktura turystycznych wyjazdów i na tym może zyskać Sądecczyzna. Na zarazie, która nad dotknęła, da się dobrze zarobić

- Wszystko wskazuje na to, że wychodzimy z pandemii choć nie wiemy, ile to jeszcze potrwa. Świat post-covidowy będzie inny od tego, który znamy sprzed dwóch lat.  Nasze plany, także te w odniesieniu do turystyki, powinny uwzględniać specyfikę owej nowej rzeczywistości - mówił Piotr Łysoń, dyrektor Departamentu Badań Społecznych i Warunków Życia Głównego Urzędu Statystyczne podczas Salonu Przemysłu Turystycznego, spotkania przedstawicieli branży, którzy słuchali specjalistów i sami mówili o tym, co dla nich najważniejsze.

Czytaj też Kto przetrwa, kto zbankrutuje. Branża sportowo-rekreacyjna liże rany po pandemii 

Co mówili specjaliści? Piotr Łysoń, dyrektor Departamentu Badań Społecznych i Warunków Życia Głównego Urzędu Statystycznego, analizował specyfikę post-covidowej rzeczywistości w odniesieniu do turystyki.

- Kiedy obowiązywały sanitarne obostrzenia, ludzie nie mogli wyjeżdżać tam, gdzie chcieli i kiedy chcieli. Teraz mamy głód podróżowania. Tak to jest, kiedy na coś długo czekamy. Potem, przy pierwszej nadarzającej się okazji z tego korzystamy stwierdził Łysoń. - Może to niej jest aż tak, jak z potrzebą oddychania, ale na pewno w każdym tkwi pragnienie rozmowy,  towarzyskiego kontaktu z rodziną, ale także z przyrodą, zabytkami, dziedzictwem narodowym, czy kulinariami.

Ów głód podróżowania, ale także ciągły lęk przed wyjazdami za granicę sprawił, że Polacy postawili na wypoczynek w kraju.

-  Udział krajowych wyjazdów w naszej turystyce wyraźnie się zwiększył. Do tego Polska postrzegana jest jako kraj bezpieczny, co stanowi szansę na dodatkowych gości z zagranicy-  mówi analityk GUS, zaznacza jednak, że kształtuje się odmienna niż to było w latach wcześniejszych,  struktura wyjazdów turystycznych i taka tendencja może się utrzymać.

- Ludzie szukają teraz zakątków, którymi można się zachwycić,  z ładnymi miejscami noclegowymi, u niektórych to potrzeba duchowych doświadczeń, czego dowodzi rosnąca popularność zamkniętych rekolekcji w klasztorze benedyktynów w Tyńcu.

Zdaniem Łysonia ta zmieniająca się tendencja to ogromna szansa na rozwój turystycznej branży na Sądecczyźnie, ale jak podkreśla, oferta musi być jednak elastyczna i dostępna w kształcie adekwatnym do popytu. 

- Jeśli ludzie oczekują wyjazdów bardziej kameralnych, typu gospodarstwa agroturystyczne, mały pensjonat, czy po prostu wynajęta kwatera, to jest sygnał, przynajmniej na pewien czas, że może warto przeformułować, myślenie o bazie turystycznej. Należy postawić właśnie na zwiększenie bazy kameralnej, a nie na rozbudowywanie dużych ośrodków, które w tej konkurencji będą przegrywać.

Analityk dostrzega też jeszcze inny, niewykorzystany potencjał naszego regionu. Jak zauważa, ludzie, którzy przeszli covid zmagają się teraz z problemami zdrowotnymi, a to z kolei szansa na rozwój turystyki uzdrowiskowej.

Czytaj też Jedne drzwi zaraza zamknęła, inne otworzyła dla lokalnego turystycznego biznesu 

Spacery, wyjścia w góry ścieżki rowerowe i uzdrowiskowa baza. Na Sądecczyźnie to wszystko jest. Zdaniem Łysonia, wymaga to jednak przygotowanie kompleksowej oferty

 - Żeby taką ofertę stworzyć,  być może należałoby zastukać w tej sprawie do drzwi państwowego decydenta, który wziąłby na siebie jakąś formułę wsparcia tego typu wyjazdów.  Może dobrym pomysłem byłby podobny do bonu turystycznego, bon na rehabilitację po przebytej chorobie. Post-covidowa rzeczywistość otwiera przed Sądecczyzną zupełnie nowe szanse i możliwości – dodaje Łysoń, - jednak kluczem do sukcesu musi być komplementarność oferty turystycznej. ([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu