Newag kontra Pesa. Starcie o milionowy kontrakt

Ostania, bardzo zaciekła rywalizacja między Newagiem i Pesą o wart 300 mln złotych kontrakt dla Kolei Małopolskich skończyła się sprawą w Krajowej Izbie Odwoławczej. Sądecka firma, która najpierw przetarg przegrała, zarzuciła rywalowi zaniżenie ceny. Newag ostatecznie sprawę wygrał i zgarnął Pesie kontrakt sprzed nosa. Teraz ponownie rywale staną w szranki.

Przeczytaj tez Newag odbierze Pesie kontrakt wart 300 mln? Rywal zaniżył cenę w przetargu dla Kolei Małopolskich

Tym razem producenci z Nowego Sącza i Bydgoszczy zmierzą się w przetargu na Podkarpaciu, gdzie urząd marszałkowski chce kupić dwa dwuczłonowe spalinowe pojazdy oraz siedem elektrycznych - pięć w wersji trójczłonowej i dwa elektryczne zespoły trakcyjne w wersji czteroczłonowej. Oprócz składów, samorząd zamawia także szkolenia dotyczące obsługi pojazdów oraz świadczenie usługi serwisowej.

Przeczytaj też Newag ma kontrakt wart 300 milionów. Nie będzie zwolnień. Będą nowe miejsca pracy

Jak rywalizują na oferty dwaj branżowi giganci? Jak informuje portal rynek-kolejowy.pl, w przetargu na pociągi elektryczne Pesa zaproponowała nieco niższą cenę. Bydgoski producent oferuje 124,66 mln zł, do tego większą pojemność pojazdów oraz dłuższą gwarancję.

Cena sadeckiego producenta to 129,15 mln zł), ale Newag z kolei zaoferował niższe koszty utrzymania.

Bardzo bliskie kwotowo oferty obaj producenci złożyli w części dotyczącej pociągów spalinowych. Cena Newagu to blisko 33 mln zł, Pesy 32,57 mln zł. Bydgoska firma zaproponowała dłuższą gwarancję, ale droższą obsługę.

Jak donosi rynek-kolejowy, po ujawnieniu ofert Pesa jest przekonana, że złożyła najlepszą propozycję na pojazdy spalinowe. Oferty na pojazdy elektryczne są bardzo zbliżone.

(ami), fot: A.M.