Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
23/05/2018 - 11:00

No i dali radę zabić chodnik do śmierci na Kamiennej w Nowym Sączu

Po tym jak napisaliśmy o wołającym o pomstę do nieba chodniku, po którym marsz mógł się zakończyć skręceniem karku, fuszerka bardzo szybko została przez drogowców naprawiona.

Na ulicy Kamiennej odetchnęli z ulgą.

- Dzięki Bogu po interwencji Sądeczanina drogowcy poszli po rozum do głowy i szybko postawili ochronną barierę - mówią mieszkańcy okolicznych domów.  Dobrze, że nie wydarzyło się żadne nieszczęście.

Czytaj też Zbudowali w Nowym Sączu chodnik prosto do śmierci? [ZDJĘCIA]

Zanim drogowcy naprawili swoją fuszerkę dla kogoś, kto nie zna okolicy, nocny marsz chodnikiem, mógł się skończyć skręceniem karku, w najlepszym razie bolesnym upadkiem ze stromej skarpy do rzeki.  

Osobliwy chodnik to wynik różnicy między poszerzoną o usypane skarpy jezdnią i  wąskim mostem, który przynajmniej na razie nie zostanie przebudowany.

Czytaj też Naznaczona tragediami ulica w Nowym Sączu bez chodnika. - Czy znowu musi dojść do nieszczęścia, żeby się nad nami zlitowali? - pytają mieszkańcy

Przypomnijmy budowa chodnika na ulicy Kamiennej w Dzielnicy Zawada  to prawdziwa telenowela.  Sprawa ciągnie się od  od sierpnia ubiegłego roku.  Po wyborze wykonawcy  ogłoszono, że chodnik będzie gotowy do końca listopada . Potem  mowa była o końcu grudnia.  Teraz nadzorujący inwestycję Miejski Zarząd Dróg zapewnia, że czerwiec to ostateczny termin.

Budowa, tłumaczyli drogowcy,  do łatwych nie należy. Strome skarpy należało wyrównać tonami ziemi.

Czytaj też Jak długo można budować niecały kilometr chodnika w Nowym Sączu?

W sumie  trzeba było zrobić ponad 3 tys. metrów sześciennych nasypów -  wyjaśniają fachowcy.

[email protected] fot.jm

Budowa chodnika na ulicy Kamiennej w Nowym Sączu




Praca wre od rana do wieczora






Dziękujemy za przesłanie błędu