Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
05/02/2016 - 11:25

Nowy Sącz: Czy reklamy mogą stać i nie straszyć?

Wydział Architektury i Budownictwa zorganizował spotkanie środowisk reklamowych z architektami, specjalistami od ochrony zabytków w sprawie projektu uchwały, która pozwoli miast skorzystać z możliwości, jakie daje „ustawa krajobrazowa”. Jest szansa, żeby zadowolić potrzeby rynku i poczucie estetyki sądeczan.

- Bardzo dziękuję państwu za obecność na dzisiejszym spotkaniu, podczas którego mamy okazję porozmawiać o uporządkowaniu przestrzeni krajobrazowej. Wiemy nie od dzisiaj, że jest to problem wymagający dalszej pracy, do czego zobowiązuje nas przyjęta tzw. "Ustawa krajobrazowa" - mówił wiceprezydent Wojciech Piech, podkreślając, że ustawa daje narzędzia do egzekwowania przez samorządy prawa w tym zakresie, a jednocześnie staje się szansą na uporządkowanie przestrzeni krajobrazowej także na terenie Nowego Sącza. W spotkaniu wzięli udział nie tylko radni i architekci, ale również ci, którzy najbardziej obawiali się konsekwencji rygoryzmu w zakresie reklam, czyli firmy, które z nich żyją.

- To było naprawdę konstruktywne spotkanie. To drugi przypadek, kiedy miasto zdecydowało się – i słusznie – na tak szerokie konsultacje społeczne. Pierwszy raz dyskutowano tak przy przygotowywaniu strategii rozwoju – komentuje radny PO Grzegorz Fecko. – Bardzo podobna mi się podejście urzędników i specjalistów do tematu, którzy mówią o przestrzeni publicznej ale nie tylko w zawężeniu do terenów miejskich, ale również obejmującej również prywatne działki. Bardzo ważny był udział osób żyjących z reklam. To szansa na wypracowanie projektu uchwały, który nie będzie wywoływał żadnych pretensji i niepotrzebnych konfliktów. Ja już wcześniej wielokrotnie interpelowałem w sprawie reklam na Górze Zabełeckiej. Ale nie dlatego, że jestem przeciwny reklamom tylko – jak w tym wypadku – zasłanianiu panoramy, która powinna być naszym eksponowanym atutem już dla osób wjeżdżających do miasta.

Radnych cieszy, że miasto zostanie podzielone na strefy. W jednych przepisy będą bardziej rygorystyczne na przykład na Starym Mieście, w innych bardziej liberalne. Specjaliści przyjrzą się też bliżej reklamom na ogrodzeniach stadionów i boisk sportowych. Teraz sami przedstawiciele środowisk reklamowych przyznają, że choćby na Sandecji reklamy tworzą tak niejednorodny kolaż, że każda pojedyncza robi się po prostu nieczytelna.

Warto zaznaczyć, że jeszcze przed uchwaleniem „ustawy krajobrazowej” w ślad za skargami sądeczan Miejski zarząd Dróg przeprowadził inwentaryzację reklam zainstalowanych w pasie drogowym i okazało się, że większość z nich jest nielegalna. Choć opłaty nie są w tym wypadku duże. Sporo zastrzeżeń miał też Wojewódzki Konserwator zabytków. 

W ślad za nową ustawą przedsiebiorcy mają rok na dostosowanie się do nowych przepisów a samorządy otrzymały prawo do nakładania kar finansowych za reklamy niezgodne z prawem. 

Do tematu wrócimy.

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: UM w NS







Dziękujemy za przesłanie błędu