Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/01/2018 - 15:10

Nowy Sącz: Gdzie podzieje się Archiwum Narodowe? Kraków puka do ministerstwa

Archiwum Narodowe w Krakowie od piętnastu lat wynajmuje dla sądeckiego oddziału pomieszczenia w budynku przy ul. Jagiellońskiej. Niestety, będzie się musiało rozejrzeć za nowym lokum.

Sądecki oddział stoi przed perspektywą szukania nowego lokum. W samym Nowym Sączu przechowywanych jest prawie dwa kilometry archiwalnych akt.

- Dzięki uprzejmości prokuratury wynajmujemy w budynku, w którym mieści się ta instytucja trzy pomieszczenia oraz dwa magazyny – mówi Paweł Ząbczyński z Archiwum Narodowego w Krakowie. - W ubiegłym roku otrzymaliśmy uprzejmą prośbę o zwolnienie tych pomieszczeń. Nie było to formalne wypowiedzenie umowy. Prokuratura rozumie oczywiście naszą sytuację. Dzisiaj nie jest tak prosto znaleźć lokum, do którego można przenieść obiekty dziedzictwa narodowego.

Za takie uznawane są wszystkie zasoby zdeponowane w nowosądeckim oddziale archiwum. Sprawa nie jest taka prosta, jakby się wydawało. Jeśli przeprowadzka do nowego miejsca dojdzie do skutku, to nie będzie to łatwa operacja.   

Pomieszczenia, do których przeniesione byłyby sądeckie zasoby archiwalne  muszą spełniać odpowiednie warunki do przechowywania takiego rodzaju materiałów. Musi być zapewniona odpowiednia przestrzeń oraz wilgotność.

- Bardzo intensywnie szukamy takiego lokum w Nowym Sączu na tzw. wolnym rynku  – dodaje Ząbczyński. – Mamy coś na oku, ale nie chciałbym zdradzać więcej szczegółów. Jest to miejsce, gdzie już wynajmujemy jedno pomieszczenie. Sprawa jest otwarta. Bardzo liczymy na to, że uda się nam ją pomyślnie sfinalizować. Jeśli tak się stanie, to w ciągu kilku miesięcy wyprowadzimy się z ul. Jagiellońskiej. Oczywiście będzie to tymczasowe rozwiązanie.

Obecnie w Krakowie trwa budowa nowej siedziby Archiwum Narodowego. Zapytaliśmy przedstawiciela tej instytucji, czy sądeczanie mogą spać spokojnie i nie muszą się obawiać, że kiedyś może dojść do takiej sytuacji, że nad sądeckimi zasobami archiwalnymi może zawisnąć widmo ewentualnego przeniesienia do Krakowa. Taką obawę, w odniesieniu do sytuacji, która kiedyś w dziejach miasta miała już miejsce wyrażał prezydent Ryszard Nowak.

Zobacz także: Czarne chmury nad archiwum w Nowym Sączu. Czy zasoby archiwalne trafią do Krakowa?

- Nie ukrywam, że byłem trochę zbulwersowany, kiedy część zasobów sądeckich trafiało poza Nowy Sącz. Mam nadzieję, że to się zmieni. Bardzo mi zależy, aby archiwum sądeckie, oczywiście państwowe, było w Nowym Sączu. Chodzi tu głównie o Sandecjana – mówił prezydent Nowak.

- Takie niebezpieczeństwo w dalszej perspektywie istnieje – powiedział dla portalu Sadeczanin.info Ząbczyński. – Wynajem pomieszczeń nie jest rozwiązaniem na stałe. A jaką sytuację mamy dzisiaj?  Jesteśmy u progu wszczęcia procedury w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przyznanie pieniędzy, które pozwoliłyby wybudować w Nowy Sączu nową siedzibę dla sądeckiego oddziału archiwum. Jest to rozwiązanie, powiedziałbym w miarę realne, bo prezydent miasta Nowego Sącza zaproponował przekazanie działki przy ul. 29 Listopada.  Jeśli z ministerstwa otrzymamy informację, że można przygotowywać się do inwestycji, to można byłoby ją, zakładam teoretycznie, zrealizować w ciągu czterech, albo pięciu lat.

Warto wspomnieć, że w Archiwum Narodowym w Krakowie znajduje się część dokumentów archiwalnych. Są to tzw. Sandecjana obejmujące m.in. materiały źródłowe z okresu staropolskiego oraz te dotyczące ziemi sądeckiej.

Paweł Ząbczyński przyznaje, że jeśli w Nowym Sączu udałoby się wybudować siedzibę dla sądeckiego archiwum, to niewykluczone, że pojawi się szansa powrotu dokumentów związanych z Sądecczyzną do Nowego Sącza.

-  Do Nowego Sącza mogłyby wtedy powrócić nie tylko Sandecjana, ale w Nowym Sączu moglibyśmy przechowywać archiwalne dokumenty dotyczące ziemi nowotarskiej.

Budowa nowego obiektu dla Archiwum Narodowego ma zakończyć się do końca 2019 roku, a przeprowadzka tej instytucji jest planowana na 2020 rok.

[email protected]., Fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu