Nowy Sącz ma budżet na 2018 rok. Jest boom na kluczowe inwestycje, ale jest też łyżka dziegciu

Uchwała budżetowa została przyjęta bez głosu sprzeciwu. Za opowiedziało się 16 radnych, a 7 (z klubu PO – przyp. red) wstrzymało się od głosu. Szacowane dochody miasta wynoszą prawie 590 mln złotych, a wydatki – 612 milionów. Planowany deficyt w budżecie wyniesie 22 mln zł.

Zdaniem prezydenta Ryszarda Nowaka jest to największy budżet w historii miasta. Realny i bardzo dobry dla Nowego Sącza i jego mieszkańców. – Nie da się wszystkiego zrobić na raz i w każdym miejscu, ale sukcesywnie nie zapominając o żadnej dzielnicy, czy osiedlu realizujemy program rozwoju naszego miasta poprzez przejście do spraw mniejszych, drobniejszych, ale bardzo ważnych z punktu widzenia mieszkańców. - mówił do radnych Ryszard Nowak. - Budżet jest elastyczny. Mamy dużo możliwości, będziemy reagować na określone potrzeby. Na pewno będziemy musieli podejmować decyzje dotyczące wyboru, ale nie zapomnimy o żadnym miejscu w mieście - dodał prezydent.

Miasto Nowy Sącz będzie realizować w 2018 roku duże inwestycje. Na tej liście znalazły się m.in.: budowa mostu heleńskiego wraz z przebudową układu komunikacyjnego ulic Krakowskiej, Legionów oraz Bulwarów Narwiku (51 792 998 złotych), przebudowa i rozbudowa stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego, realizacja projektu Centra Aktywnego Wypoczynku, w tym trasy biegowe i biegowo – rowerowe, budowa Małopolskiego Parku Rekreacji Przestrzennej, który ma być parkiem rozrywki dla dzieci i młodzieży (projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej), rewitalizacja Wenecji Sądeckiej oraz Parku Strzeleckiego wraz z przyległościami” - I ETAP Rewitalizacja Parku Strzeleckiego w Nowym Sączu (projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej), budowa schroniska dla bezdomnych zwierząt. Inwestycje planowane są również w miejskiej infrastrukturze drogowej.

Część radnych punktowała na sesji także słabe strony przyjętego budżetu i wskazywała m.in. na duży deficyt wynoszący ponad 22 mln złotych oraz wzrost zadłużenia miasta.

- Radni klubu PO nie zagłosowali przeciwko budżetowi, bo widzimy w nim pewne elementy pozytywne m.in. fakt znacznego zwiększenia nakładów na wydatki majątkowe, w tym inwestycyjne. – przyznał w rozmowie z Sadeczanin.info Piotr Lachowicz, przewodniczący klubu radnych PO. – Mając na uwadze to, że ponad 18 proc. środków budżetowych jest przeznaczonych na inwestycje, można mówić o pewnym rozwoju miasta. Radny Lachowicz nie ukrywa też, że przyjęty budżet ma też drugą stronę medalu. Tę negatywną. - Dobrze byłoby, aby tegoroczny budżet był zrównoważony – dodaje Lachowicz. - A tu mamy duży deficyt i sprzedaż majątku miejskiego. Mówię tutaj o sprzedaży przez miasto udziałów spółki Sądeckie Wodociągi i sprzedaży gruntów przy ul. Tarnowskiej i Myśliwskiej. Bardzo dobrze byłoby dla miasta, aby inwestowano bez konieczności sprzedaży majątku własnego i deficytu. Zadłużenie miasta wzrośnie z 84 do 104 mln złotych na koniec 2018 roku. Taki budżet nie stawia miasta w sytuacji krytycznej, ale też nie ma się z czego cieszyć.

Przewodniczący Klubu Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gawłowski jest bardzo zadowolony z przyjętej uchwały. - Jest to najlepszy budżet na przestrzeni kilku ostatnich lat – uważa Gawłowski. – Bardzo dużo pieniędzy zostanie przeznaczonych na miejskie inwestycje, w tym dwie kluczowe: budowę mostu heleńskiego wraz z przebudową układu komunikacyjnego oraz budowę stadionu. Uważam, że miasto może sobie pozwolić na deficyt, ale też trzeba wykorzystać szansę. Jeśli jest możliwość pozyskania pieniędzy unijnych to należy to czynić.

Iga Michalec Źródło: własne, UM w Nowym Sączu, Fot. UM w Nowym Sączu.