Odstawili fuszerkę? Wyremontowali im drogę, ale znaków nie namalowali
Drodze krajowej przecinającej Mszanę Dolną ulicami Piłsudskiego i Kolbego od dawna należał się remont. Nawierzchnia była bardzo zniszczona, a co gorsze, śliska i dlatego niebezpieczna.
- Nie spełniała już parametrów szorstkości – tłumaczy Iwona Mikrut, rzeczniczka z małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Dlatego konieczne było położenie nowej nawierzchni.
Czytaj też Dizajnerski dworzec MPK w Nowym Sączu już gotowy. Zaglądamy do środka [WIDEO]
Drogowcy z robotą szybko się uwinęli i teraz mieszkańcy miasteczka mają kilometr nowiuteńkiej i równej drogi. I wszystko było super, gdyby nie to, że razem z remontem zniknęły z jezdni znaki drogowe. Najgorsze jest to, że nie ma ani jednego przejścia dla pieszych.
Czy fachowcy o tym zapomnieli? Dopuścili się fuszerki?
Iwona Mikrut uspokaja. Zebry na jezdnię wrócą.
- Wykonanie oznakowania poziomego na nowo ułożonej nawierzchni wymaga zachowania tak zwanego okresu karencji, który wynosi od dwóch do czterech tygodni. Wynika to z konieczności wytarcia z warstwy ścieralnej nadmiernej ilości zanieczyszczeń ropopochodnych pochodzących ze składu mieszanki bitumicznej – tłumaczy rzeczniczka. - W ten sposób uzyskuje się lepsze parametry przyczepności oznakowania z nawierzchnią oraz właściwy efekt trwałości i lepszej widoczności w nocy.
Czytaj też Wielki plac budowy na sądeckim osiedlu Helena. Co się kryje za blaszanym płotem
Oznakowanie jezdni na drodze krajowej nr 28, na odcinku ul. Kolbego i Piłsudskiego, zostanie wykonanie zgodnie z obowiązującym projektem organizacji ruchu – zapewnia Mikrut. - Nie będą wprowadzane żadne zmiany, a przejścia dla pieszych pozostaną w tych samych miejscach, w których były przed remontem.
Znaki pojawią się na jezdni 12 lipca, o ile pogoda nie pokrzyżuje drogowcom planów. Inwestycja kosztowała nieco ponad 850 tysięcy złotych.
[email protected] fot. GDDKiA