Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
09/02/2022 - 06:20

Podwyżka cen przed obniżką VAT. Czy w wielkich sieciach robią ludzi na szaro?

Podwyżki przed obniżką, takiej cenowej operacji dokonała sieć Biedronka, zanim wprowadziła zerowy VAT na żywność, co miało być rządowym orężem w walce z drożyzną i inflacją. Ludzie są wściekli i mówią o szwindlu. Czy ten sam fortel zastosowały też inne sklepy? Niebawem UOKiK ma ujawnić raport z nalotów, jaki zrobił handlowcom. Z nieudanej operacji z zerowym VAT-em tłumaczyli się sądeccy posłowie PiS. Z kolei Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców uważa, urzędnik nie może

„Robicie ludzi w konia z cenami”,  „Bez VAT-u jest u was drożej niż z vatem”. „Szwindel z Biedronki”. „Najpierw podnieść cenę o 10 proc. żeby później obniżyć o 5 o proc”….  to tylko niektóre komentarze na fanpage’u Biedronki, po tym, jak klienci sieci odkryli, że sklepy z „codziennie niskimi cenami” , przed rządową obniżką podatku VAT do zera, zrobiły podwyżkę cen towarów.

 Czytaj też Jak Biedronka robi klientów w konia. Ludzie są po prostu wściekli! [ZDJĘCIA]

Pod krytycznymi postami sieć zamieściła wyjaśnienie. - W dobie rosnącej inflacji, prowadziliśmy dłuższe niż zwykle negocjacje z wszystkimi naszymi dostawcami, aby zmiany cen wynikające z drastycznych wzrostów kosztów surowców, energii, transportu oraz akcyzy były jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów. Niestety, realia rynkowe doprowadziły do sytuacji, w której zmiany cen niektórych produktów stały się nieuniknione.

O tym, jak obniżka VAT na paliwa i żywność pożre inflację,  rozprawiali na konferencji prasowej sądeccy posłowie Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda. Mieli robić pijar rządowi, musieli się tłumaczyć z nie do końca udanej cenowej operacji w sklepach.

VAT na żywność jest obniżony – mówił poseł Duda, jednak na to czy handlowcy obniżą ceny, wpływu  nie mamy, bo  nie ma  cen ustawowych. Daliśmy jedynie narzędzie do obniżki cen rezygnując z poboru podatku VAT- u. Ceny spadną, jeśli handlowcy to narzędzie wykorzystają – podkreślał Duda.

Czytaj też Co ma guzik Donalda Tuska do posła Mularczyka na sądeckiej stacji benzynowej

Arkadiusz Mularczyk wyjaśnił, że sprawą manipulowania  cenami zainteresowały się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Inspekcja Handlowa.

Monitoring cen jeszcze przed wprowadzeniem zerowego podatku VAT zapowiedział szef UOKiK Tomasz Chróstny. - Wartość koszyka dóbr podstawowych będziemy monitorować w największych sieciach handlowych w Polsce. Chcemy zweryfikować reakcję sprzedawców na ustawowe obniżki. Zachęcamy również mniejszych przedsiębiorców do odpowiedzialności i niewykorzystywania sytuacji do podnoszenia cen i marż kosztem konsumentów - wyjaśniał Chróstny.

Czytaj też Można tylko łapać się za głowę, kląć i płacić. Ile podrożał węgiel, ile drewno?

W owym koszyku dóbr podstawowych, który pod lupę wzięli kontrolerzy, znalazły się między innymi masło, mleko, chleb, olej, cukier, mąka, jajka, nabiał, mięso czy warzywa i owoce.

Wyniki swojej prywatnej kontroli przed podwyżką VAT, ujawnił na Twitterze ekonomista Rafał Mundry. Chciał  zrobić zakupy za pomocą aplikacji Glovo, która pokazuje  takie same ceny za produkty jak w sklepie stacjonarnym. Doliczona jest jedynie opłata za dostawę. Mundry zamierzał zamówić towar w Biedronce w niedzielę 23 stycznia na kolejny dzień. Odkrył w ten sposób, że ceny zmieniły się w ciągu jednego dnia.

Czy handlowcy zrobili klientów konia, czy też takie są prawa wolnego rynku. Na  zapowiedzi monitoringu cen wybranych artykułów zareagował rzecznik małych i średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Jego zdaniem obniżka VAT nie daje podstaw do kontroli cen. - Na to, ile płacimy w sklepie  za produkty,  składają się koszty operacyjne,  w tym koszty zakupu towarów i marża. Dopiero do tak wyliczonej kwoty dodaje się VAT - tłumaczy Abramowicz. - Jeżeli koszty operacyjne będą wzrastały, to przy zachowaniu stałej marży cena musi rosnąć.  

Czytaj też Zakaz handlu w niedzielę to fikcja? Nie uwierzycie co wymyślili żeby to obejść

Jak podkreśla rzecznik, firmy w Polsce działają na wolnym rynku, którego ograniczenie może być wprowadzone wyłącznie na drodze ustawy, a obecnie nie ma ustawy, która ograniczałaby dowolne kształtowanie marży handlowej przez sprzedającego, a co za tym idzie ceny końcowej dla konsumenta.

Czytaj też Nowy Sącz kontra cała Polska. Ale bieda wygląda z naszych lokalnych pensji  

Zasada swobody umów przesądza, iż strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Powyższa zasada dotyczy zakupów, także codziennych, podczas których każdorazowo dochodzi do zawierania umów, choć nie spisanych na piśmie - wskazuje Adam Abramowicz. (jagienka.michalik@sadeczanin,inf

Zerowy VAT w sklepach w Nowym Sączu. Obniżka cen czy podwyżka




Fot.jm






Dziękujemy za przesłanie błędu