Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
06/08/2014 - 10:00

Podwyżki w Tesco. W Nowym Sączu już się nie skarżą

Po serii spotkań z przedstawicielami związków zawodowych, zarząd Tesco Polska (firma zatrudnia wielu mieszkańców Sądecczyzny i właśnie przymierza się do otwarcia nowej placówki w Piwnicznej- Zdroju) przedstawił plan inwestycji w wynagrodzenia w roku 2014. Planowane podwyżki wyniosą średnio 3,5 procent, co oznacza, że najniższa pensja w Tesco wynosić będzie 2040 zł brutto po pierwszym roku pracy, jest to wzrost o 28 procent w ciągu ostatnich 5 lat.
Największy ze związków zawodowych postulował podniesienie wynagrodzeń zdecydowanej większości pracowników o 15 proc. Pozostałe organizacje wnioskowały również o ponad 10% podwyżki. Na wczorajszym spotkaniu z pracodawcą przedstawiciele organizacji związkowych podtrzymali swoje wcześniejsze stanowiska.

- Tegoroczny plan dla pracowników realizuje naszą strategię budowania jeszcze lepszego miejsca pracy, dlatego od lat stale i konsekwentnie inwestujemy w wynagrodzenia i świadczenia, tworzymy możliwości rozwoju oraz dbamy o przyjazną atmosferę w miejscu pracy. Wierzymy bowiem, iż zadowolenie i zaangażowanie pracowników buduje sukces firmy - mówi Elżbieta Gołąb, dyrektor personalna Tesco Polska.

Poza wzrostem wynagrodzeń firma zapewnia, że rozszerza w tym roku pakiet świadczeń dodatkowych o program pożyczek oraz dofinansowanie do karnetów sportowych w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

Tesco Polska zapewnia, że zatrudnia swoich pracowników na podstawie umów o pracę.

„Tym samym, firma zapewnia stabilne warunki zatrudnienia, zaś poza corocznymi podwyżkami wynagrodzeń oferuje zatrudnionym szeroki pakiet świadczeń dodatkowych. Wszyscy pracownicy mogą korzystać ze specjalnego programu Clubcard dla klientów, objętych stałą, 10% zniżką na zakupy w Tesco. Pracownicy sklepów objęci są programem darmowych dodatkowych badań medycznych, a właśnie w sierpniu otrzymują bony na zakup wyprawki szkolnej dla swoich dzieci. Z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych pochodzą środki na bony świąteczne oraz dofinansowanie do wypoczynku i programów rekreacyjnych” – zachwala politykę wynagrodzeń firmy jej biuro prasowe.

O sytuacji w Tesco dużo mówiło się w Nowym Sączu przed trzema laty, gdy w galerii handlowejj Gołąbkowice otwarto sklep tej sieci:
„Ci z krótszymi umowami, są na wylocie, u nas wszyscy już są o tym przekonani. W lipcu obiecali nam, ustnie oczywiście, podwyżki. Poczekamy, zobaczymy. Od tygodnia kazali nam pracować na full, wszystko przez wizytę prezesa całej sieci. Ludzie mówią, że nie była to kurtuazyjna wizyta a podczas spotkania z szefami z naszego oddziału było gorąco. Nikt z nami jednak o tym nie rozmawia. Mamy pracować i tyle – opowiadał nam wtedy jeden z pracowników Tesco Extra w Nowym Sączu.

Potem , po fali związkowych protestów w całym kraju, skargi pracowników, przynajmniej w Nowym Sączu, ucichły.

BOS
Fot: BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu