Przed terminem zbudują sądecki dworzec MPK. A z pieniędzmi, to już inna sprawa

Przykryte szklanym dachem perony są już prawie gotowe, a w budynku już rozpoczęły się prace wykończeniowe.

Czytaj też Takiej budowli w Sączu nigdy nie było. Pnie się w górę dizajnerski dworzec MPK

- W tej chwili wykonujemy już roboty tynkarskie. Pod tynkami są już instalacje elektryczne i sanitarne - mówi kierownik budowy Paweł Dzięgiel z firmy Erbet, która realizuje inwestycję. - Teraz przygotowujemy się do montażu fasady elewacyjnej ze szkła. Postawiliśmy już rusztowania.

Kiedy szklane tafle pokryją elewację, budynek dworca będzie wyglądał tak, jak hotel Beskid.

Wedle harmonogramu inwestycja miała być gotowa w połowie przyszłego roku, ale budowlańcy tak się uwinęli, że są o dwa miesiące do przodu.

Kiedy na dworcu pojawią się pierwsi pasażerowie? Wszystko zależy od tego, kiedy firma Erbet za budowę dostanie pieniądze.

Czytaj też Ani w tę, ani we w tę z tym przetargiem na Podłęże-Piekiełko 

- Wykonawca twierdzi, że jest w stanie  szybciej ukończyć inwestycję, ale my jesteśmy uzależnieni od harmonogramu płatności z unijnych funduszy. Jeśli to się uda zmienić, być może dworzec będzie oddany wcześniej - mówi Andrzej Górski, prezes sądeckiego MPK.

Całkowita powierzchnia nowego dworca to ponad 640 metrów kwadratowych. Na parterze budynku zaplanowana jest przestronna poczekalnia dla pasażerów ,która będzie wyposażona w tablice dynamicznej informacji i biletomat. W budynku znajdzie się też punkt obsługi klienta  i publiczna toaleta.  Koszt inwestycji to 11 mln zł.

[email protected] fot. Jm