Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
12/03/2014 - 10:58

Przełom w sprawie Kicarza: inwestorzy dostaną kredyt

Optymistyczne wieści dla inwestorów, chcących na górze Kicarz wybudować stację narciarską, napłynęły z banku – jest zgoda na udzielenie kredytu, bez którego ta inwestycja mogłaby nie dojść do skutku.
Wcześniej planowano, że inwestycja pochłonie ok. 50 mln zł, teraz mówi się już o 35 mln zł.
- Nie wycofujemy się z inwestycji, ale najpierw musimy załatwić kredyt w banku – usłyszał jesienią ubiegłego roku Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej Zdroju. Chodzić miało ok. o 27 mln zł. - Inwestorzy poinformowali mnie, że najpierw muszą pozyskać środki na kontynuację prac. To kwestia ok. 27 milionów złotych z blisko 35 milionów kosztów całej inwestycji , przynajmniej według poprzednich szacunków. Wyjaśniono mi, że kredyt był już praktycznie załatwiony w jednym z banków, który jednak wycofał się, gdy trwała sądowa batalia z ekologami – opowiadał nam burmistrz.
Teraz, po trwających blisko pół roku staraniach wreszcie coś ruszyło: inwestorzy otrzymali promesy bankowe na kredyty. Najprawdopodobniej trzeba jednak będzie nieco ściąć koszty. Jednocześnie zapewniono go, że że pomimo trudności biznesmeni nie wycofają się z inwestycji. 
- To zrozumiałe. Kupili już przecież grunty, remontuje się Kolibę te pieniądze by przepadły – dodał Bogaczyk.
Przypomnijmy, że na górze Kicarz w Piwnicznej-Zdroju, na ponad 24 ha, należących do spółki, mają powstać dwie kolejki krzesełkowe i trzy wyciągi orczykowe. Łączna długość pięciu planowanych tras zjazdowych liczy ponad 6 kilometrów. Dolna stacja wyciągu narciarskiego, z parkingiem dla 600 samochodów, zlokalizowana ma być obok stacji kolejowej oraz drogi krajowej. 
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymałw mocy pozwolenie na budowę. Rozpoczęcie prac opóźniła o kilka lat sądowa batalia z ekologami ze Stowarzyszenie Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, którzy uważają, podpierając się opiniami naukowców z krakowskiej AGH, że inwestycja spowoduje ruchy osuwiskowe i zniszczy znajdujące się na tym terenie źródła wody mineralnej. Za przykład takiej degradacji środowiska naturalnego ekolodzy podają sytuację w Świeradowie, gdzie jak twierdzą, tamtejsze źródła już zostały skażone.

BOS
Fot: BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu