Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
23/07/2020 - 11:15

Przez koronakryzys szykuje się wielki powrót handlowych niedziel?

Czy znowu w niedziele wszystkie sklepy będą otwarte? Jak donosi dziennik „Fakt”, w konsultacjach społecznych jest obecnie projekt ustawy, która zakłada niemal całkowite zniesienie zakazu handlu na czas pandemii i potem jeszcze przez pół roku po jej odwołaniu.

Czy szykuje się wielki powrót handlowych niedziel? Jak wynika z badań przeprowadzonych w lutym tego roku przez Havas Media Group, na które powołuje się Radio Zet,  za zniesieniem zakazu opowiada się 47,7 proc. Polaków. Za jego utrzymaniem jest tylko 36,2 proc., reszta ankietowanych nie miała wyraźnego zdania na ten temat.

Do czasów wybuchu epidemii wszystko było jasne, teraz koronakryzys zdemolował gospodarkę. Czy to, dlatego rząd zweryfikuje ustawowe zapisy? Jak donosi s „Fakt”, w konsultacjach społecznych jest obecnie projekt ustawy, która zakłada niemal całkowite zniesienie zakazu handlu w niedziele na czas pandemii i jeszcze przez pół roku po jego odwołaniu.

czytaj też GUS podał dane o średnim wynagrodzeniu. Marnie płacą w Nowym Saczu  

Wedle nowych zapisów każdemu z pracowników sklepów przysługiwałyby jednak dwie wolne niedziele w miesiącu. Wolne byłyby także te niedziele, w które wypadają święta państwowe.

Dokument został przygotowany przez organizacje zrzeszające pracodawców. Wkrótce mają się nim zająć rząd i związkowcy. Taki dokument wpłynął do Rady Dialogu Społecznego skupiającej pracodawców, związkowców i stronę rządową – pisze „Fakt”, który przytacza uzasadnienia do projektu uchwały.

- Handel jest branżą o dużym znaczeniu dla rynku pracy w Polsce.  W 2018 roku pracowało tam ponad 1,2 mln Polaków, co stanowiło około 10 proc. wszystkich pracujących w sektorze prywatnym. Należy stanowczo podkreślić, że przewidywana recesja będzie miała bardzo negatywny wpływ na rynek pracy. Stopa bezrobocia w 2020 r. ma wynieść 9,9 proc. W 2019 wynosiła jedynie 3,3 proc.

Powyższe prognozy potwierdza już realna gospodarka. Ruch i obroty w galeriach handlowych w związku z pandemią COVID-19 są dalekie od poziomów zeszłorocznych. Prowadzenie przedsiębiorstwa w ramach galerii handlowych staje się nierentowne. Ewentualne zaś zamknięcie placówek handlowych w galeriach pociągnie za sobą masowe zwolnienia pracowników – przekonują organizacje pracodawców, którzy chcą zmian w ustawie.

Jeszcze w połowie czerwca, kiedy pojawiły się spekulacje o możliwości zniesienia handlu w niedziele,  wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz twierdziła, że rząd nie rozważa zniesienia zakazu handlu w niedziele.  Teraz pytana o to przez money.pl nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi.

– Na dyskusję na temat ewentualnego zniesienia zakazu mamy jeszcze czas – powiedziała Emilewicz.

Jakie jest stanowisko związkowców? „Solidarność” nie chce o tym słyszeć.

NSZZ Solidarność pod żadnym pozorem nie zamierza uczestniczyć w pracach nad liberalizacją ustawy (…) i nie poprze jakichkolwiek działań zmierzających do zmiany przepisów na niekorzyść pracowników" – napisali w oświadczeniu związkowcy.

Czytaj też Katastrofa na podporze. Ludziom puściły nerwy na zamkniętym moście w Nowym Sączu

Elastyczniej do tej kwestii odnosi się OPZZ, które stawia pewne warunki – pisze „Fakt.”

- Dlaczego pomysłu wprowadzenia obowiązkowych w dwóch wolnych niedziel w miesiącu nie odnieść do innych branż? Dlaczego pracownicy handlu mają być tutaj wyjątkiem? – dopytuje Andrzej Radzikowski szef OPZZ. Jak dodaje, pracownicy także innych zawodów powinni mieć taką możliwość. – A jeśli nie - powinni dostawać wyższe wynagrodzenie za pracę w niedziele – dodaje Andrzej Radzikowski. 

Projektem jeszcze w tym tygodniu może zająć się Rada Dialogu Społecznego. 

[email protected] fot, jm







Dziękujemy za przesłanie błędu