Rewolucja na budowie. Wszystkie domy będzie można stawiać bez pozwolenia
Przypomnijmy, że uproszczona procedura stawiania domów o powierzchni do 70 metrów kwadratowych obowiązuje od stycznia tego roku. Rząd w uproszczeniach chce iść dalej.
- Od przyszłego roku chcemy zrezygnować z konieczności uzyskania pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego na własne cele mieszkaniowe, bez ograniczeń powierzchni zabudowy. Jedyny warunek, muszą mieć do dwóch kondygnacji - zapowiedział na konferencji prasowej minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Czytaj też Właściciele domów muszą to zrobić do końca czerwca. Inaczej zapłacą 5 tys. kary
Jak to będzie wyglądać w praktyce? - Będzie to polegało na tym, że będziemy robić zgłoszenia na podstawie projektu z obowiązkowym kierownikiem budowy i z bardzo uproszczoną procedurą odbioru - tłumaczył minister. - Czyli od nowego roku nawet przy budynku mieszkalnym jednorodzinnym np. 200-metrowym bez pozwolenia na budowę, tylko zgłoszenie na podstawie projektu, z kierownikiem budowy, bez odbioru i pozwolenia na użytkowanie, tylko z zaświadczeniem kierownika budowy o tym, że budynek nadaje się już do zamieszkania. Zaznaczam - dotyczy to mieszkalnictwa na cele własne, mieszkaniowe - dodał Buda.
Czytaj też To już koniec przekrętów i wyłudzania podatków? Faktury po nowemu coraz bliżej
- W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy zwrócić się do odpowiedniego organu gminy lub miasta, który wyda dokument o warunkach zabudowy w ciągu dwudziestu jeden dni, od momentu złożenia wniosku w tej sprawie – zapewniał minister.
Czytaj też Bryła o półkolistym kształcie. Co to za budowla wyrosła pod Sączem? [ZDJĘCIA]
To rozwiązanie jest adresowane zarówno do osób indywidualnych jak również do małżeństw i rodzin z dziećmi, czyli do każdego kto posiada własną działkę - dodał szef resortu rozwoju. ([email protected] fot. pixaby