Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
08/05/2022 - 11:45

Siedmiu na dziesięciu zatrudnionych zagrożonych. Idą zmiany na rynku pracy

Takie zawody jak pracownicy administracji, sprzedawcy, w tym głównie kasjerzy nikną z rynku pracy? Wskazuje na to ostatni raport World Economic Forum, z którego wynika, że automatyzacja ma zabrać nawet 85 mln miejsc pracy. Niepewny jest los siedmiu na dziesięciu pracowników, bo choć będą potrzebni, ich zawód mocno się zmieni. To z kolei będzie wymagało przekwalifikowania.

Pandemia sprawiła, że upowszechniła się praca zdalna, rozwinęła się automatyzacja, a pracownicy i pracodawcy wykazali się niespotykaną dotąd elastycznością. Wojna natomiast przewartościowała biznes i pokazała, jak należy wyznaczać priorytety – mówi Krzysztof Inglot, ekspert do spraw  rynku pracy z Personnel Service.

-  Pracownicy czują te zmiany na rynku pracy, dlatego szykują się na nie i są gotowi zdobywać nowe umiejętności.  Raport World Economic Forum łagodzi analiza, Pearson , z której wynika, że  w przypadku siedem  na dziesięć  zawodów będzie to kluczowe. Zmiany dotkną zwłaszcza osób o niskich i średnich kwalifikacjach, choć nie jest to jednoznaczne równanie. Spadki zobaczymy m.in. w administracji czy sprzedaży, ale już w przypadku rolnictwa, wykwalifikowanego rzemiosła czy budowlanki trend jest odwrotny. A to oznacza, że trzeba uważnie śledzić co i jak się zmienia – dodaje Inglot.

Czytaj też Basen, korty, wielka hala… inwestycja pod Sączem idzie ekspresem [ZDJĘCIA] 

Zmiany technologiczne i globalizacja sprawiają, że na zawody administracyjne, sekretarskie i niektóre sprzedażowe (głównie w handlu detalicznym), nie będzie zapotrzebowania. Także specjaliści do spraw finansów, którzy wykonują powtarzalne czynności, raczej nie utrzymają się na rynku pracy. Wcale jednak nie chodzi o to, że znikną osoby o niższych czy średnich kompetencjach. Bowiem w zawodach związanych z gastronomią i hotelarstwem ofert pracy będzie w przyszłości więcej. To skutek rosnącego zapotrzebowania ze strony konsumentów. Rozwinie się też rzemiosło związane z fryzjerstwem, browarnictwem czy tekstyliami.

Najnowsze analizy prognozują nie tylko spadki, ale też wzrosty zapotrzebowania. Rozwinie się sektor społeczny. Edukacja, ochrona zdrowia i sektor publiczny to branże, które nie dają się zautomatyzować, a wpływają na nie mocno trendy demograficzne. Podobnie wzrost będzie widoczny w branży sportowej, fitness i terapeutycznej. Zawody kreatywne, cyfrowe, projektowe i inżynierskie mają dużą szansę na wzrost, podobnie w przypadku architektów i specjalistów od zielonej rewolucji, którzy skorzystają na zwiększonej urbanizacji i zainteresowaniu zrównoważonym rozwojem.

Już nie tylko pandemia, ale też wojna wiele zmieniły na rynku pracy, co skłania pracowników do zdobywania nowych kompetencji. Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022” Personnel Service wynika, że 44 proc. osób deklaruje zamiar zdobywania nowych umiejętności. Brak motywacji do pozyskiwania nowej wiedzy i umiejętności ma 30 proc. zatrudnionych. Do podnoszenia kwalifikacji motywuje nas przyspieszająca automatyzacja – 17 proc. zatrudnionych zna kogoś, kto w ciągu ostatniego roku w wyniku automatyzacji wdrożonej w firmie stracił pracę.

Czytaj też Od tych wyliczeń można dostać zawału. Wzrost rat kredytów o ponad 100 procent!

A czego warto się uczyć, żeby utrzymać swoją wartość na rynku pracy? W analizie Pearson wskazano kilka kluczowych umiejętności. Przede wszystkim warto dbać o swoje kompetencje interpersonalne, które będą zyskiwały na znaczeniu. Praca w zespole, umiejętność odnajdowania się w zróżnicowanym środowisku to atuty, które doceni każdy pracodawca. Ważne są również zdolności poznawcze, takie jak oryginalność, pomysłowość czy aktywne uczenie się. Ostatni obszar to umiejętności związane z myśleniem systemowym – rozpoznawanie, łączenie faktów, podejmowanie decyzji czy analiza faktów. ([email protected]) fot.BS







Dziękujemy za przesłanie błędu