Sukcesy, porażki i niespełnione obietnice. Taki był rok w sądeckiej gospodarce

Przedsiębiorca kontra prezydent. Awantura o  łącznik obwodnic i  trzeci most na Dunajcu.

Euforia po otwarciu nowego mostu heleńskiego szybko minęła i teraz kierowcy coraz częściej pytają o kolejną, trzecią przeprawę na Dunajcu w Nowym Sączu. Żeby inwestycja, mogła być zrealizowana, trzeba dobudować trzy i pół kilometra łącznika między drogą krajową numer 87 i drogą wojewódzką numer 969.

O południowo-zachodnią obwodnicę miasta i nowy most, który  ma spiąć dwa brzegi Dunajca w rejonie ulicy Piramowicza i osiedla Tłoki rozpętała się prawdziwa awantura pomiędzy prezydentem Nowego Sącza Ludomirem Handzlem, a właścicielem firmy Fakro Ryszardem Florkiem.

Według Florka i Sądeckiej Izby Gospodarczej zrzeszającej kilkudziesięciu przedsiębiorców zatwierdzona przez sądecki magistrat trasa sprawi, że miasto straci co najmniej 10 hektarów przemysłowych terenów inwestycyjnych i wcale nie rozwiąże problemu korków. Prezes Fakro ma pretensje do prezydenta, że nie zgodził się na uzgodniony w 2017 roku, jeszcze za czasów prezydenta Nowaka, przebieg nowej drogi.

- Zamiast przejść do etapu realizacji cofamy się do etapu projektu, konfliktując społeczeństwo i wydając jeszcze raz pieniądze mieszkańców. Wydaje się, że wszczęcie publicznej debaty w kontekście de facto zamkniętego tematu jest wyrazem swoistej niegospodarności publicznej, złego zarządzania publicznymi pieniędzmi, co w efekcie działa na niekorzyść mieszkańców – argumentuje przedsiębiorca.

- Wyznaczony korytarz został pozytywnie zaopiniowany nie tylko przez Nowy Sącz, ale przez gminę Chełmiec, gminę Podegrodzie i przez Powiatowy Zarząd Dróg - mówi z kolei Ludomir Handzel. - Każdy z nas przeznaczył pieniądze na opracowanie koncepcji obwodnicy wraz z przeprawą mostową i w tej chwili koncepcja jest gotowa. W tym momencie podnoszenie uwag, próba storpedowania gotowego rozwiązania to działanie na szkodę mieszkańców Nowego Sącza.

Powiatowy Zarząd Dróg otrzymał już 3 miliony złotych na opracowanie koncepcji nowej trasy, a korzystając z rządowego programu "Mosty plus " miasto ma szansę na finansowanie na poziomie 80 proc. całej inwestycji. Wszystko to, nie wiadomo na jak długo, przepadnie, jeśli miasto nie zmieści się w terminach – argumentuje prezydent.

Czy obie strony wyobrażają sobie kompromis? - Kompromisem jest już ta wersja przebiegu trasy - mówił "Sądeczaninowi" prezydent Ludomir Handzel. A Ryszard Florek? - Zawsze jest czas na rozmowy - przekonuje przedsiębiorca. - Decyzja jest zresztą po stronie marszałka województwa małopolskiego.

A marszałek? Witold Kozłowski ogłosił, że zwołuje w tej sprawie okrągły stół, po czym z roli rozjemcy się wycofał. Konflikt nie został rozwiązany, a strony sporu okopały się na swoich pozycjach.