Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
24/11/2022 - 13:00

Tak ludzie ratują oszczędności w złotówkach. Czy ten hit nadal się opłaca?

Okazały się prawdziwym hitem. Zamiast trzymać zjadane przez inflację oszczędności w bankach, ludzie rzucili się do kupowania rządowych obligacji. Jeszcze w połowie roku miesięczna sprzedaż grubo przekroczyła 14 miliardów złotych. Czy ten boom już minął? Teraz banki są skłonne płacić coraz większe odsetki za lokaty.

Banki wróciły do gry?

Żeby przyciągnąć do siebie gotówkę, banki były zmuszone dostosować poziom oprocentowania lokat i depozytów do poziomu oprocentowania obligacji – mówi w rozmowie   z „Sądeczaninem” Sebastian Sajnóg, ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - To oprocentowanie jeszcze się nie wyrównało, bo obligacje nadal są korzystniejsze, ale jest już zbliżone – dodaje ekspert.

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że jeszcze we wrześniu 2021 roku, czyli przed rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych przez RPP,  były one oprocentowane średnio na 0,17 proc. w skali roku. To była wielkość symboliczna. Teraz najlepsze lokaty i rachunki oszczędnościowe pozwalają zarobić  6-7 nawet 8 procent. To ogromna zmiana – wskazuje Sajnóg.

Czytaj też Tak przekręcają ludzi na promocjach. Potrafią puścić naiwnych z torbami 

To co się działo  na przestrzeni roku pokazuje, że banki mimo wszystko działają z pewnym opóźnieniem. 
To dlatego, że na swoich depozytach mają dużo gotówki, bo ludzie ciągle trzymają pieniądze na rachunkach oszczędnościowych i lokatach.  Nie są więc aż tak  bardzo zainteresowane ściąganiem dodatkowej liczby pieniędzy z rynku.

Czy ta dynamika podwyżek oprocentowania lokat utrzyma się na tym samym poziomie czy też będzie mniejsza. 
Już w tym momencie znajduje się na maksymalnym poziomie. Jeżeli  będą wzrosty  oprocentowania  bankowych  oszczędności to na pewno niewielkie. W skali roku nie więcej niż punkt procentowy.

Po tym jak w zastraszającym tempie inflacja zaczęła zjadać niskooprocentowane, trzymane w bankach oszczędności, jedni rzucili się do kupowania rządowych obligacji, ci bardziej zamożni kupują nieruchomości za granicą, na przykład w Bułgarii, Hiszpani czy Chorwacji  Czy taki trend może się utrzymać?
Lokaty bankowe wybierają ci, którzy nie są skłonni ryzykować. To wybór bezpiecznej opcji, z poczuciem pewności, że otrzyma się konkretną kwotę. W warunkach inflacji większość Polaków decyduje się na trzymanie pieniędzy w banku lub zakup  obligacji skarbowych. ([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu