Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
23/01/2020 - 12:35

Tak się zarabia na Sądecczyźnie. Bieda wygląda z naszych pensji

Gospodarka się w Polsce kręci, bezrobocie spada, pensje rosną, słyszymy nieustannie. Ludziom powodzi się coraz lepiej? Zależy od tego, jakie oglądamy statystyki. Średnie zarobki Kowalskiego, to 5 tys. złotych brutto. Kiedy sprawdzimy, gdzie Kowalski mieszka, bywa różnie. Jeśli na Sądecczyźnie, jest po prostu biedny. Nasz region pod względem zasobności portfeli lokuje się na szarym końcu.

Ile średnio zarabiamy na miesiąc w Polsce? Coraz więcej. Wychodzi ponad 5 tysięcy złotych brutto na głowę. Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jak te wyliczenia przystają do rzeczywistości Sądecczyzny? GUS właśnie opublikował "Rocznik Statystyczny Województw 2019, który przynosi wyliczenia dotyczące średnich pensji w poszczególnych regionach.

Czytaj też Domy, oszczędności, samochody, kredyty... Tak się powodzi sądeckim posłom

Jak zawsze na szczycie zestawienia jest województwo mazowieckie, gdzie na głowę jednego mieszkańca  przypada 5 tys. 888 złotych brutto. Zestawienie obejmuje też subregiony. Najlepiej powodzi się mieszkańcom stolicy, którzy zarabiają średnio 6 tys. 432 złotych.

Gdzie w zestawieniu lokuje się nasz region? Kowalski z Małopolski zarabiał w ubiegłym roku średnio 4 tys. 678 złotych brutto. GUS przytacza statystyki poszczególnych subregionów, czyli krakowskiego, miasta Kraków, nowotarskiego, oświęcimskiego, tarnowskiego i nowosądeckiego.

Czytaj też Jakie mają majątki. Zaglądamy do kieszeni sądeckiego starosty i zarządu powiatu

Najwyższe pensje są w samym Krakowie – 5 tys. 368 złotych brutto i subregionie krakowskim – 4 tys. 622 złotych.  Jak jest w subregionie nowosądeckim? Jesteśmy na szarym końcu. U nas Kowalski w 2019 roku zarabiał średnio 3 tys. 720 złotych brutto. Nieco lepiej – 3 tys. 879 zł  było w subregionie tarnowskim.  Średnia w nowotarskim to 3 tys.877 złotych, w oświęcimskim to 4 tys. 146 zł.

Sądecczyzna jest nie tylko na szarym końcu małopolskiego zestawienia, ale także w statystykach ogólnopolskich. Lepiej zarabia się nawet w uchodzących za ubogie subregionach  województwa podkarpackiego. Średnia zarobków jest tam co prawda niższa niż w Małopolsce i wynosi 4 tys. 089 złotych, ale nawet w najuboższym  w zestawieniu przemyskim, średnia pensja jednego mieszkańca jest nieco wyższa niż w nowosądeckim i wynosi  3 tys. 787 złotych brutto.

[email protected] fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu