Zaloguj się
Tesco Polska: zwolnimy 980 osób, zatrudnimy 1700
Fiaskiem zakończyły się rozmowy związków zawodowych z zarządem Tesco Polska. Związkowcy jednogłośnie odrzucili projekt porozumienia w sprawie zwolnień grupowych uznając, że był kompromitujący. Czytaj: Do zwolnienia 1000 osób. Brak zgody związków w Tesco.
Firma twierdzi, że przedstawiła organizacjom związkowym zasady i zakres wsparcia pracowników w procesie zwolnień grupowych, ale ze względu na „dodatkowe, wysokie oczekiwania finansowe strony związkowej” podpisanie wspólnego porozumienia okazało się niemożliwe. Tesco zakończyła niniejszym konsultacje w tej sprawie.
– Usprawnienia procesów i zmiany organizacyjne wymagają dostosowania naszych struktur, dlatego w niektórych jednostkach będziemy zwiększać zatrudnienie, a w niektórych, niestety, zaistniała konieczność zmniejszenia ilości stanowisk kierowniczych i podstawowych – zaznacza Elżbieta Gołąb, dyrektor personalna Tesco Polska.
Spółka zatrudnia około 29 tys. pracowników w 420 placówkach. Redukcje dotyczyć będą – jak zapewnia – nie więcej niż 980 stanowisk, czyli nieco ponad 3 procent zatrudnionych. Firma twierdzi, że liczba likwidowanych stanowisk zmniejszy się ze względu na liczne oferty pracy, które zamierza złożyć dotychczasowym pracownikom, a „suma nowych miejsc pracy, jakie Tesco stworzy w bieżącym roku, jest niemal dwukrotnie większa, niż liczba redukowanych stanowisk”. Zamierza bowiem do końca roku stworzyć prawie 1700 nowych miejsc pracy, między innymi w nowych sklepach oraz nowo rozwijanych usługach.
– Zwalnianie pracowników to zawsze trudna decyzja. Dlatego najważniejsze jest zmniejszenie skutków koniecznych zmian. W pierwszej kolejności wszystkim osobom, których stanowiska są likwidowane bądź redukowane zostaną przedstawione inne oferty pracy – dodaje Elżbieta Gołąb.
Tesco w komunikacie podkreśla też, że „kontynuuje politykę tworzenia stabilnych warunków pracy, między innymi poprzez zatrudnianie wszystkich pracowników na umowy o pracę oraz oferowanie umowy na czas nieokreślony po okresie próbnym”.
W ponad połowie wszystkich sklepów nie przewiduje zmniejszenia zatrudnienia wśród pracowników na stanowiskach podstawowych. Chronione przed utratą pracy będą osoby w wieku ponad 56 lat, jedyni żywiciele rodzin, jedno z małżonków, jeśli oboje pracują w Tesco oraz niepełnosprawni. Osobom, które odejdą z pracy, zaoferowano szkolenia, dostęp do konsultantów, dedykowany portal wspierający w poszukiwaniu pracy. Mają prawo do odpraw i odszkodowania.
(BW)
