Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
03/01/2018 - 06:25

Trzeci most na Dunajcu zamiast Węgierskiej bis? Czy to może być dobry pomysł?

Jeszcze do końca tej kadencji wojewódzkiego samorządu do planu inwestycyjnego Małopolski ma zostać wpisana budowa trzeciego mostu na Dunajcu łączącego ulicę Piramowicza w Nowym Sączu z drogą wojewódzką Stary Sącz – Nowy Targ. Takie deklaracje składa Leszek Zegzda. Czy to może być alternatywa dla Węgierskiej bis?

Kiedy w ubiegłym roku została wydana decyzja środowiskowa na realizację inwestycji, wydawało się, że budowa Węgierskiej bis ruszy z kopyta. Niestety Generalny Inspektor Ochrony Środowiska decyzję unieważnił. Teraz miasto musi od nowa przygotowywać dokumentację inwestycji, tym bardziej, że grunty, którymi miała przebiegać nowa droga  zmieniły właściciela. Kupiła je firma Fakro, która ma już swoje plany inwestycyjne.

Teraz miasto wydaje się być bardziej zainteresowane nowym rozwiązaniem komunikacyjnym czyli budową trzeciego mostu na Dunajcu.  

Żeby inwestycja mogła być zrealizowana, niezbędne będzie dobudowanie łącznika. Trasa wiodłaby od  ulicy Piramowicza, przez Dunajec na wysokości Świniarska z odbiciem w kierunku Starego Sącza i dalej do obwodnicy zachodniej.

Czytaj też Ruszy budowa łącznika sądeckich obwodnic? Jest zielone światło dla inwestycji   

-Nowy Sącz nie udźwignie budowy Węgierskiej bis -powiedział w rozmowie portalem Starosądeckie, info wiceprezydent Wojciech Piech. Jego zdaniem budowa trzeciego mostu na Dunajcu mogłaby alternatywą dla dotychczas forsowanej inwestycji.

Jakie są szanse na powstanie kolejnej przeprawy, która mogłaby rozładować miejskie korki?

W tegorocznym budżecie województwa małopolskiego już zostały zarezerwowane pieniądze na opracowanie koncepcji inwestycji.

- Mamy  już 250 tys. złotych - mówi Leszek Zegzda, z zarządu województwa. - Jeszcze przed zakończeniem kadencji samorządu chciałbym wprowadzić to przedsięwzięcie  do wieloletniego planu inwestycyjnego Małopolski. To otworzyłoby drogę do rozpoczęcia budowy drogi i mostu.

Czytaj też Przybędzie nam kolejna obwodnica. To ma być lekarstwo na korki

Szacunkowy koszt inwestycji to ponad 100 mln złotych. Skąd wziąć tak gigantyczna sumę?

Wedle wyliczeń Zegzdy część pieniędzy  pochodziłaby z unijnych funduszy,  część z budżetu  województwa. Do budowy musiałyby się dołożyć Nowy Sącz i Chełmiec, bo część inwestycji przebiega po ich terenie.

- To byłby niewielki finansowy w stosunku do całego zadania - mówi Leszek Zegzda.  Wójt Chełmca już sygnalizował, że byłby zainteresowany udziałem w inwestycji.

Swój entuzjazm dla budowy mostu wyraził jeszcze w październiku prezydent Ryszard Nowak 

- Rozmowy na  temat inwestycji były prowadzone już na wiosnę w sądeckim ratuszu. To wtedy padły na ten temat wstępne deklaracje. Jeżeli zarząd województwa małpolskiego podejmie decyzje o finansowaniu przedsięwzięcia, budowa staje się realna w perspektywie dwóch lat -  mówi Nowak i dodaje, że budowa nowego mostu jest zgodna z planami miasta.

Ten optymizm Zegzda jednak studzi. Jak zaznacza, jeśli  wszystko pójdzie dobrze, plan inwestycyjny zostanie rozpisany do roku 2022.

[email protected] fot. Jm archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu