Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
03/06/2022 - 20:50

Urwało im kawał ulicy. Osuwiskowa zmora w środku miasta [ZDJĘCIA]

Ta osuwiskowa zmora dokucza mieszkańcom Limanowej od jesieni ubiegłego roku. To wtedy ulewne deszcze zmasakrowały kawał ulicy Walecznych. Od tamtej pory jezdnia wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Nie tylko tam. Na osiedlu Nad Torem osuwisko urwało kawał jezdni. To jeszcze nie koniec drogowych katastrof.

Czytaj też Lokalny biznes musi inwestować po nowemu. Znikają specjalne strefy ekonomiczne  

Kawał ulicy Walecznych pod koniec września ubiegłego roku zmasakrowały ulewne deszcze. Jezdnia wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Kiedy mieszkańcy doczekają się jej naprawy? Droga do naprawy drogi jest długa.

Najpierw miasto musiało się zwrócić do Państwowego Instytutu Geologicznego w Krakowie o aktualizację tak zwanej karty osuwiskowej. To zbiór danych, które można wykorzystywać w uzyskaniu szczegółowych informacji o zagrożonych terenach. To z kolei dało  podstawę do wystąpienia do wojewody o fundusze na opracowanie dokumentacji geologiczno–inżynieryjnej i wykonanie robót związanych ze stabilizacją osuwiska.

Pieniądze,  64 tys. złotych, Limanowa otrzymała  w połowie kwietnia. To 80 procent kosztów dokumentacji.  Dopiero  na jej podstawie zostanie z kolei sporządzony projekt umocnień inżynieryjnych i robót budowlanych. Właśnie została wyłoniona firma, która  za blisko 70 tysięcy złotych projekt przygotuje.

Czytaj też Jak to możliwe? Banki dają kredyty hipoteczne na własne M bez wkładu własnego

Jak daleko do samej stabilizacji osuwiska? – Teraz ekipa geologów musi wykonać odwierty, żeby sprawdzić  jakie jest ułożenie warstw gruntowych, co pozwala określić zasięg obszaru osuwiskowego – wyjaśnia inżynier górnictwa i geologii Aleksander Michalik.  

- Wyobraźmy sobie, że na  głębokości pięciu metrów mamy skałę, a nad nią są  na przykład luźne piachy czy nawodnione mocno gliny. Jeśli rzeźba terenu jest niekorzystna i  niekorzystne jest ułożenie warstw gruntu, to takie podłoże będzie ze skały „zjeżdżać”.

Jak dodaje specjalista, dopiero po wykonaniu odwiertów i badań laboratoryjnych będzie można precyzyjnie  określić w jaki sposób można osuwisko zabezpieczyć, na przykład za  pomocą stalowych siatek bądź murów oporowych.

To niejedyne osuwisko w Limanowej, jakie trzeba zabezpieczać. Przypomnijmy, że na osiedlu nad Torem z tego powodu trzeba było zamknąć kilkadziesiąt metrów ulicy Paderewskiego.

Czytaj też Bankowe konta, domy, samochody… Jak się powodzi sądeckim politykom? 

Na razie można tamtędy przejechać prawym rozwidleniem ulicy, stanowiącym łącznik z ulicą Wojska Polskiego. I tam, podobnie jak na ulicy Walecznych,  jest przygotowywana inżynierska dokumentacja inwestycji.

To nie koniec listy katastrof. W ostatnich miesiącach uaktywniło się także osuwisko przy ulicy Bystrej. I tu do rozpoczęcia  naprawy drogi konieczne jest przejście całej procedury. Na razie droga dla samochodów jest zamknięta. ([email protected]) fot. UM Limanowa

Ulice w Limanowej jak potrzęsieniu ziemi




Jezdnie niszczy osuwiskowa zmora






Dziękujemy za przesłanie błędu