Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
15/12/2012 - 13:00

Urzędnicy nie zacisną pasa. Kawy i ciastka: 120 tys.zł rocznie

Sądecki Ratusz zamówił na święta produkty mięsno- wędliniarskie za ponad 32,6 tys.zł brutto: 372 kg szynki wieprzowej, tyle samo polędwicy, filety z indyka, schab bez kości, 186 kg kiełbasy krakowskiej. Kto to wszystko zje? - Pracownicy - odpowiada Małgorzata Grybel, rzeczniczka UM. Cięć wydatków (ok. 65 tys. zł rocznie) magistrat nie ma w planach. W Starostwie Powiatowym (do 55 tys. zł rocznie) wydatki na kawę, ciasta i rozmaite przysmaki w przyszłym roku też się nie zmniejszą.
Potoczna opinia o urzędnikach, którzy „przejadają nasze pieniądze” jest oczywiście mocno uproszczona i w znaczniej mierze krzywdząca, ale jak się okazuje, niepozorna „kawka i ciastko” dla dwóch najważniejszych instytucji z siedzibą w Nowym Sączu (Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe) kosztuje podatników co roku przynajmniej ponad 120 tys.złotych i nie zanosi się na oszczędności.

Nie udało nam się ustalić czym dokładnie zajadają się w Starostwie Powiatowym. Zapoznanie się z menu utrudniło nam to, że artykuły spożywcze zamawia się tu z pominięciem procedury przetargowej. Zazwyczaj są to takie produkty jak: kawa, herbata, ciasta, owoce, soki i woda mineralna. 
- Na zakup artykułów spożywczych nie jest ogłaszany przetarg, ponieważ kwota ta nie przekracza 14 tysięcy euro. Jest to zgodne z ustawą o zamówieniach publicznych - wyjaśnia Maria Olszowska, rzecznik prasowy Starostwa.
Na podstawie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 19 grudnia 2007 r. w sprawie średniego kursu złotego w stosunku do euro, stanowiącego podstawę przeliczania wartości zamówień można oszacować te wydatki na kwotę nie przekraczającą 55 tys. zł rocznie.
Starostwo zaprasza też gości, których wypadałoby czymś poczęstować. W tym przypadku cięć w przyszłorocznym budżecie nie będzie, bo przecież nie można sadzać dostojników przy pustym stole.
– Rok temu wydaliśmy na to 26 tys. zł, w tym roku 25 tys. i taka też suma znajduje się w projekcie budżetu na 2013 rok – mówi Maria Olszowska.

Sądecki Urząd Miasta w tym roku na produkty spożywcze i napoje wydał 62 231 zł brutto, więc przetarg był konieczny. Gdy zaglądamy do specyfikacji zamówienia, opracowanej w marcu tego roku (czyli na styczeń i luty 2012 wystarczyły jeszcze zapasy z roku poprzedniego), to w oczy rzuca się to, że Ratusz dba o jakość produktów. Nie ma mowy o promocyjnych zakupach w tanich dyskontach.
Biuro prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka do dyspozycji ma produkty spożywcze podzielone aż na 29 pozycji: kilka gatunków kawy i herbat (czarna ekspresowa 100 torebek x 2g), herbata typu Lipton Yellow Label Tea 200 g (100 torebek x 2g), 150 kilogramowych opakowań cukru o „dobrym granulacie”. Nie brakuje też herbaty owocowej, składającej się koniecznie „z naturalnych składników, które są źródłem witamin, soli mineralnych i mikroelementów”.
Jeśli chodzi o kawy to preferowane są „Nescafe Collection Espresso Delicate Crema”. lub „równoważnie: czarna, mocna a przy tym intensywna i aromatyczna kawa rozpuszczalna typu espresso, której cechą charakterystyczną jest idealna crema: gęsta kawowa pianka, która tworzy się na powierzchni espresso oraz 100 proc. najwyższej jakości kawy typu Arabika” - czytamy w specyfikacji zamówienia, przygotowanej przez miejskich urzędników.

A pozostałe wydziały? Tam wybór jest już bardziej uproszczony, bo lista zamówionych pozycji ma zazwyczaj tylko 9, 10 punktów. Oczywiście są też wyjątki. Na przykład taki Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej zamówił produkty z listy liczącej sobie aż 60 pozycji. Bryluje w tych statystykach oczywiście także Wydział Organizacji, co ma sens, bo to wydział odpowiedzialny m.in. za obsługę okolicznościowych spotkań i narad, który ma do dyspozycji produkty spożywcze rozpisane na 134 pozycje (od batoników przez fistaszki firmy Wawel po kawę i ciastka niemal wszystkich, dostępnych w sklepach rodzajów). O takim bogactwie wyboru mogą tylko pomarzyć strażnicy miejscy. Tym ostatnim zamówiono jedynie 1800 półlitrowych butelek, oczywiście wody mineralnej.

Dodatkowo, jesienią tego roku, w innym przetargu zamówiono jeszcze produkty mięsno- wędliniarskie za ponad 32,6 tys. zł brutto. 372 kg szynki wieprzowej, tyle samo polędwicy, filetu z indyka, schabu bez kości,, 186 kg kiełbasy krakowskiej. Kto to wszystko zje?
- Pracownicy - odpowiada Małgorzata Grybel, rzeczniczka sądeckiego magistratu. – Zamiast tradycyjnych paczek z funduszu socjalnego, zgodnie z życzeniem zatrudnionych w UM, przygotowano na święta takie zestawy - dodaje.

Podobne kwoty magistrat zamierza wydać także w 2013 roku.
– Wydatki na ten cel oscylują w okolicach 65 tys. zł już od kilku lat, w nowym budżecie najprawdopodobniej też nie będzie zmian. Warto jednak zaznaczyć, że z zaplanowanych na ten rok wydatków na artykuły spożywcze wydano tylko ich część. Kawa, herbata, ciastka i owoce są do dyspozycji podczas oficjalnych spotkań, konferencja, narad, sesji Rady Miasta, wiele trafia też do najbiedniejszych i potrzebujących, m.in. rodzin romskich, dlatego sporo zamówień ma właśnie Wydział Zdrowia  i Opieki Społecznej – tłumaczy rzeczniczka.

Kolejne zamówienia w sądeckim UM  przygotowywane są dopiero, gdy zapasy się wyczerpią. Zazwyczaj dzieje się to na wiosnę. - Tym to dobrze – pomyślicie. Nic bardziej mylnego! Inni mają jeszcze lepiej.
Przetarg na dostawę produktów spożywczych na rok 2013 ogłosił też Małopolski Urząd Marszałkowski. Wykaz zamawianych produktów liczy sobie 61 pozycji w tym: 400 kilogramów kawy (w 15 rodzajach). Do tego 1,2 tys. litrów mleka oraz m.in. ok. 73 tys. torebek herbaty, 579 opakowań biszkoptów z galaretką, najlepiej „Wedlowskie” delicje. Do tego m.in: 450 opakowań pierników, 307 ciatek czekoladowych- jeżyków i 300 opakowań ciasteczek maślanych. Opakowań słonych paluszków ma być tylko 366, ale dodatkowo UM zażyczył sobie 50 paczek paluszków o smaku sera góralskiego i 31 o smaku świeżej cebulki.
***
Na zdjęciach: impreza okolicznościowa w jednej z sądeckich spółek komunalnych, menu restauracji w hotelu w Rytrze w dniu, w którym obradowała (i stołowała się) tam Rada Powiatu Nowosądeckiego oraz wizyta chińskiej delegacji.

BOS
Fot: BOS, UM 
 






Dziękujemy za przesłanie błędu