Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
30/07/2021 - 22:00

Wyjątkowa cena, wyjątkowa okazja. Tak się robi w konia łowców wyprzedaży

Wyjątkowa cena, wyjątkowa okazja… ruszył sezon na wyprzedaże. Ile prawdy jest w atakujących nas zewsząd reklamach i informacjach? Bywa, że „promocyjna” cena jest wyższa od tej podczas regularnych zakupów. Takie praktyki wziął pod lupę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Czy to oznacza koniec nabijania ludzi w butelkę.

(Fot. SS)

Ruszył sezon wyprzedaży. Sklepy kuszą obniżkami i wyjątkowymi, jak zapewniają, promocjami. Ile jest w tym prawdy? Bywa, że to zwykłe oszustwo, a „wyjątkowo niska cena” w rzeczywistości jest wyższa, niż ta sprzed obniżki. Takie praktyki wziął pod lupę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Czytaj też: Co znaleźli w rybkach z puszki i boczku? Włos się jeży. I znowu toksyczne zakupy

– Najczęstsze nieprawidłowości sezonowych wyprzedaży to anulowanie zamówień, wprowadzanie w błąd co do warunków wyprzedaży oraz tworzenie pozorów atrakcyjności promocji, podczas gdy cena jest taka sama lub nawet wyższa niż w czasie regularnych zakupów – mówi szef UOKiK Tomasz Chróstny.

Ponieważ nabijanie w butelkę łowców tanich zakupów jest nagminne, na początku lipca do Sejmu trafiła regulująca te kwestie ustawa - poinformował Chróstny.

Zgodnie z projektem nowych przepisów sprzedawcy będą mieć obowiązek informowania o cenie sprzed obniżki. Dotyczyć to będzie zarówno produktów, jak i usług z ostatnich trzydziestu dni.

-  Nie będzie można wtedy  wykorzystywać mechanizmu sztucznego podnoszenia cen na tydzień czy dwa tygodnie przed wyprzedażami po to, aby później chwalić się obniżkami, zaś konsument będzie wiedział, jaka jest rzeczywista skala obniżki – wyjaśnia szef Urzędu. To cię też zainteresuje: Zrobili z tym porządek. To już koniec wydłużania zwolnień lekarskich

Jeśli przedsiębiorca nierzetelnie informuje o cenach, Inspekcja Handlowa może zastosować kary do 20 tys. zł, a w przypadku, kiedy będzie się to powtarzać, nawet do 40 tys. zł. Jeśli natomiast skala zjawiska byłaby powszechna i doszłoby do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, wówczas prezes UOKiK może nałożyć sankcję do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy. 

Fanom wyprzedaży w innych krajach Unii Europejskiej, przysługują te same prawa, co w Polsce. W niektórych państwach Wspólnoty to przepisy określają maksymalny czas trwania wyprzedaży. Na przykład we Francji lub w Luksemburgu jest to miesiąc w ciągu każdego sezonu letniego i zimowego, a w Portugalii cztery miesiące w roku. ([email protected]) fot. SS.







Dziękujemy za przesłanie błędu