Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
15/10/2019 - 12:20

Zabijają nas w Nowym Sączu. Nie uwierzycie, czym ludzie palą w piecach

- Ktoś pali w piecu zużytym olejem silnikowym, ktoś inny „ na rozpałkę” używa plastikowym butelek… potem czarny dym z komina dusi całą okolicę. Smród bije w nozdrza, a trucizna wędruje do naszych płuc. Odkąd nastał sezon grzewczy, Nowy Sącz dusi się od smogu. Co robić? Nie godzić się na puszczanie z dymem zdrowia.

Poniedziałek po godzinie siedemnastej. Domy na ulicy Wczasowej na osiedlu Zawada w Nowym Sączy tonęły w brudnej smogowej mgle. W nozdrza bił smród spalenizny. To tylko jeden z typowych o tej porze „obrazków” z Nowego Sącza.  

Czytaj też Kraków wprowadził zakaz palenia węglem i drewnem. Chcecie tego w Nowym Sączu?

Mieszkańcy miasta duszą się od wiszącej w powietrzu trucizny, o czym piszą w alarmistycznych mailach do redakcji „Sądeczanina”

Prosimy o częstą kontrolę na ulicy Pienińskiej na osiedlu Zawada. Tu po prostu nie da się oddychać… taki smród bije z kominów. Ratunku! W krótce się tu podusimy!

Mieszkam w Mystkowie. Kilka razy zgłaszałem sprawę duszącego dymu. Dziś znów było go mocno czuć. Co ciekawe, dochodzi do nas z ulicy Węgierskiej, bo kiedyś pod Rafą nie dało się oddychać. To dym z domu. W lecie też ciągle to śmierdzi głównie nocą i nad ranem. Dzwoniłem do gminy, tam odesłali mnie do dzielnicowego. Ten nic nie wie, bo nikt nie zgłaszał.  Naprawdę nikt nie czuje  tego syfu? To musi być  przemysłowy smród palonego oleju.

Co robić? Nie godzić się na puszczanie z dymem zdrowia i częściej korzystać z uruchomionego w naszym regionie ekoformularza, który umożliwia przekazanie odpowiednim służbom informacji o łamaniu prawa. Z  informacji urzędu marszałkowskiego, który przedsięwzięcie  pilotuje wynika, że niemal codziennie napływają informacje o kolejnych przypadkach łamania przepisów środowiskowych w Małopolsce.

Dotychczasowe statystyki ekointerwencji  to 355 zgłoszeń z 80 gmin. Spośród przesłanych zgłoszeń aż 275 dotyczyło spalania odpadów, 74 - eksploatacji instalacji niezgodnie z uchwałą antysmogową, a 6 - sprzedaży węgla złej jakości.

„Dym z komina sąsiada dusi całą okolicę”, „właściciel opala w piecu przepracowanym olejem silnikowym”, „proszę o podjęcie stosownych kroków i kontrolę, ponieważ gmina od kilku lat ma jedne z najwyższych stężeń pyłu PM 2,5 i PM 10 – wczoraj wieczorem 522 proc. normy!” – to tylko kilka przykładów zgłoszeń nadesłanych przez mieszkańców w październiku.

Czytaj też Smog już zaatakował Nowy Sącz. Wskazania pyłomierzy znów skoczyły

W Polsce każdego roku na skutek chorób związanych z wdychaniem smogu umiera kilkadziesiąt tysięcy osób. To przerażająca statystyka, na którą niestety pracujemy sami, m.in. paląc w piecach czym popadnie. Stan powietrza powinien obchodzić nas wszystkich, bo wpływa na zdrowie i życie każdego z nas. Rosnąca liczba ekointerwencji to sygnał, że coraz więcej osób to rozumie i chce działać- mówi wicemarszałek Tomasz Urynowicz.

Przypomnijmy, że formularz Ekointerwencji został uruchomiony 26 marca. Za jego pośrednictwem mieszkańcy Małopolski mogą zgłaszać – również anonimowo – wszelkie przypadki łamania przepisów środowiskowych. Każde zgłoszenie zostaje przekierowane do właściwego organu kontroli. Jednocześnie Urząd Marszałkowski prosi o informację zwrotną na temat wyników przeprowadzonych działań kontrolnych.

[email protected] fot jm







Dziękujemy za przesłanie błędu