Zabrakło Świeżaków w Biedronce. W Nowym Sączu też ich nie ma
Rozczarowanie klientów jest duże, bo zebranie 60 naklejek, bez karty lojalnościowej, to wydatek 2400 złotych na zakupy w sklepie. Uśmiechnięte maskotki przypadły do gustu zwłaszcza dzieciom.
– Pan po Świeżaka? To proszę zapisać się w pierwszej kasie. Rano dostaliśmy jedno pudełko, ale maskotki rozeszły się od razu. Zainteresowanie akcją przerosło nasze oczekiwania – usłyszał jeden z naszych Czytelników. Do Biedronki poszedł ceremonialnie z małym dzieckiem, więc nie trzeba opisywać jak na taką wiadomość zareagowała pociecha. W innych sklepach Świeżaków też nie było.
Czytaj: Epidemia grypy żołądkowej! Czy można się przed nią obronić?
Jak się okazuje problem wystąpił w całej Polsce. Maskotki z Gangu Świeżaków zrobiły taką furorę, że z popytu na nie postanowili skorzystać też oszuści. W internecie co rusz pojawiają się konkursy smsowe, w których rzekomo do wygrania są Świeżaki. W sieci kwitnie też handel samymi maskotkami (często podrabianymi) i naklejkami.
Sieć obiecuje dostawy maskotek, chociaż z regulaminu promocji wynika, że ilość maskotek jest limitowana.
(JB)