Zabrzeż: nie ma już pół starego mostu. Korkują region? [ZDJĘCIA]
Nasz Czytelnik, mieszkaniec Zabrzeży przesłał nam zdjęcia z budowy mostu w ciągu drogi wojewódzkiej 969. To najkrótsza i najpopularniejsza trasa na Krościenko, Szczawnicę czyli w Pieniny i do Nowego Targu a idąc dalej do Zakopanego. Ci, którzy jeżdżą tędy systematycznie doskonale wiedzą, że korki w kierunku Nowego Sącza na tej trasie tworzą się już na wysokości zjazdu w stronę Ochotnic Dolnej i Górnej aż właśnie do skrzyżowania w Zabrzeży w kierunku na Limanowszczyznę.
Powoli, ale w miarę systematycznie droga jest przebudowywana i modernizowana. Wszyscy z utęsknieniem czekają na budowę ronda w Zabrzeży. Dziś jednak zmierzyć się muszą z przebudową mostu w tej miejscowości.
Zobacz też: Nowy Sącz stoi i paraliżuje okolice. Jakie są sądeczan recepty na korki?
- Nareszcie ktoś zmądrzał i po wielu interwencjach mieszkańców zarówno w Zarządzie Dróg Wojewódzkich jak i u inwestora firmy IMB Podbeskidzie - podczas tego weekendu (sobota i niedziela) pracownicy firmy wykonującej remont kierowali ruchem wahadłowym na moście. Nadmienię, że w weekend tydzień wcześniej kiedy na moście zastępczym była tylko sygnalizacja świetlna tworzyły się dwukilometrowe kilometrowe korki zarówno w stronę Nowego Targu jak i Nowego Sącza – napisał w słodko gorzkim tonie nasz Czytelnik.
- Dla mieszkańców mojej miejscowości Zabrzeż wyjazd na zakupy do pobliskiego Łącka, jak i dla turystów wracających z Tatr był drogą przez mękę... – potwierdza napływające do nas sygnały.
- Szkoda tylko że kilometr dalej w stronę Nowego Sącza w m. Czerniec gdzie również jest remontowany most na drodze wojewódzkiej 969 założono tylko bariery ochronne na drodze wyłączając całkowicie jeden pas ruchu nie dając nawet sygnalizacji świetlnej co powoduje szalenie niebezpieczne sytuacje drogowe w tym newralgicznym punkcie... – zastrzega na zakończenie.
A my ze swojej strony uprzedzamy wszystkich, którzy korzystają z drogi 969 – jeśli jesteście umówieni gdzieś na tej trasie na konkretną godzinę, radzimy wyjechać minimum czterdzieści minut wcześniej niż ruszylibyśmy w trasę poza okresem remontowym.
ES [email protected] Fot.: Czytelnik