Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
22/11/2022 - 12:15

Zaległy abonament? Oto sposób, jak legalnie to obejść. Radca prawny komentuje

W Internecie od lat krąży przepis na legalne uniknięcie uiszczenia zaległej opłaty abonamentowej. Czy rzeczywiście wystarczy udowodnić, że Poczta Polska nie nadała naszemu odbiornikowi indywidualnego numeru identyfikacyjnego? Radca prawny, Mariusz Korcyl, wyjaśnia wszelkie wątpliwości.

W swoim domu telewizor lub radio ma prawie każdy, ale mało kto płaci abonament. I nie jest to tendencja znana tylko na Sądecczyźnie, ale w całej Polsce. Opłata za posiadanie radioodbiornika wynosi obecnie 7,50 złotych miesięcznie. Za odbiornik telewizyjny bądź telewizyjny i radiofoniczny trzeba co miesiąc płacić 24,50 złotych.

Legalny przepis na niezapłacenie abonamentu

Jeśli nie opłacimy abonamentu, Poczta Polska prześle do nas wezwanie do zapłaty. Poczta będzie musiała również złożyć wniosek o egzekucję należności do Urzędu Skarbowego. Mecenas Maksymilian Markowski przekonywał na łamach Magazynu Businessman, że można takie wezwanie anulować zupełnie legalnie.

Ten banalny sposób miał polegać na tym, aby odesłać do Poczty Polskiej pismo o takiej treści:

W związku z otrzymanym pismem z UP nr (tu numer pisma) z dnia (data), na podstawie art. 73 KPA wnoszę o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec mojej osoby roszczenia zawarte w w/w piśmie. Uwierzytelnione kopie proszę wysłać na mój adres pocztowy.

Zdaniem Markowskiego, Poczta Polska anuluje wtedy wezwanie do zapłaty, bo wszystkie rejestracje telewizorów straciły ważności w listopadzie 2008 roku. Jeśli od tego czasu Poczta Polska nie nadała odbiornikom indywidualnych numerów identyfikacyjnych (o czym musiała powiadomić właścicieli tychże odbiorników), nie ma podstaw ściągania opłat.

Rejestracji odbiorników RTV nie było?

Ten przepis na legalne uniknięcie płacenia abonamentu od lat krąży w sieci. Ale czy rzeczywiście wysłanie takiego pisma może załatwić sprawę zaległych opłat? Zapytaliśmy o to radcę prawnego z Nowego Sącza, Mariusza Korcyla.

- Dla omawianej sprawy istotne znaczenie ma przede wszystkim treść § 5 ust. 2 rozporządzenia Ministra Transportu z dnia 25 września 2007 r., w sprawie warunków i trybu rejestracji odbiorników radiofonicznych (Dz. U. z 2007 r., Nr 187, poz. 1342) – mówi radca prawny i od razu wyjaśnia:

- Przepis ten stanowił, że operator miał obowiązek w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia, nadać z urzędu posiadaczom imiennych książeczek opłaty abonamentowej na używanie odbiorników indywidualny numer identyfikacyjny. Miało to nastąpić w formie zawiadomienia, rozumianego jako nadanie pisma przesyłką poleconą z urzędowym poświadczeniem odbioru na adres użytkownika.

Kiedy zatem upłynął okres 12 miesięcy, po którym rejestracje wszystkich odbiorników straciły ważność? Nastąpiło to w listopadzie 2008 roku, tj. po roku od wejścia w życie ww. rozporządzenia.

- Na tym tle pojawiają się pytania, czy zaniedbanie obowiązku nadania numeru identyfikacyjnego i przesłania informacji w stosownym czasie wystarczy, aby obowiązek taki nie powstał? A może, czy zgubienie dowodu nadania takiej przesyłki przez Pocztę Polską wystarcza, żeby wykazać, że obowiązek taki nie istnieje? – te pytania powinien zadać sobie każdy, kto ma do opłaty zaległy abonament RTV.

Dalej - na następnej stronie:







Dziękujemy za przesłanie błędu