Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
09/06/2020 - 14:10

Zamiast bonu na wakacje, będzie 500 plus po nowemu. Jak dostać te pieniądze?

Koronawirus dopadł wszystkich. Ludzie z powodu kryzysu tracą pracę albo tracą część uposażenia, przedsiębiorcy liczą straty, a niektórzy tak jak branża turystyczna i powiązana z nią branża eventowa stanęli na skraju bankructwa. I jednym i drugim rząd miał rzucić koło ratunkowe w postaci bonu turystycznego 1000 plus dla pracownika na etacie, który teraz zamienił się w bon wakacyjny 500 plus tylko na dzieci.

W pierwotnej wersji koło ratunkowe  dla polskiej branży turystycznej miało być bonem, o wartości tysiąca złotych, przysługującym tylko na wyjazdy krajowe.  Mieli z niego skorzystać wyłącznie zatrudnieni na umowę o pracę, ale tylko ci, którzy zarabiają nie więcej niż przeciętne wynagrodzenie, czyli 5,2 tys. złotych brutto.  

Czytaj też Polacy dostaną od państwa na wakacje po tysiąc złotych na głowę. Jakim cudem?

- Tak jak w wielu zakładach pracownicy dostają w okolicach świąt bony od swoich pracodawców, tak my chcemy, żeby pracodawcy mogli taki bon zafundować swoim pracownikom – tłumaczyła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z serwisem money.pl.

Nie będziemy sięgać do kieszeni pracodawców, bo ten rok nie jest rokiem na to, żeby zmuszać pracodawców do wzmożonych wydatków, dlatego w tym roku taki bon będzie w 90 procentach sfinansowany z budżetu państwa, a 10 procent to będzie wkład własny pracodawcy – dodała Emilewicz.

Wedle zapowiedzi szefowej resortu rozwoju rząd miał  przeznaczyć na ten cel 7 miliardów złotych, ale Emilewicz tłumaczyła, że w kolejnych latach rząd będzie dążyć do tego, żeby udział budżetu państwa w tym projekcie się zmniejszał.

Te deklaracje padły w połowie maja, potem zapadła cisza.  Teraz nagle bon turystyczny dla pracownika stał się bonem wakacyjnym 500 plus tylko na dzieci. Ma być przeznaczony jedynie na szeroko rozumiane usługi turystyczne, takie jak wczasy, kolonie, wycieczki i  noclegi. To pomysł  prezydenta Andrzeja Dudy. Zapowiedź padła w Stalowej Woli, gdzie zorganizował spotkanie z wyborcami.

- Bon, przyznawany niezależnie od poziomu dochodów w rodzinie, ma mieć formę elektroniczną. Można go dostać poprzez rejestrację na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Ma być ważny do końca 2021 roku – podaje kancelaria prezydenta.

Jak to będzie działać?

To tylko kod, jaki każdy rodzic dostanie mailem lub SMS-em. Po wykorzystaniu kodu - na przykład w hotelu - dostaniemy kolejnego SMS-a z informacją o wykorzystaniu całych funduszy lub o tym, ile jeszcze nam zostało – dowiedziało się radio RMF.

Czytaj też Policzyli, ile dostał sądecki biznes z tarczy antykryzysowej. To grube miliony  

Na takim rozwiązaniu stracą ludzie średnio i słabo zarabiający, którzy nie mają dzieci w wieku szkolnym, bo to do nich miała trafić znaczna część wsparcia z 1000 plus. Teraz z rządowej pomocy skorzystają ci, których pensja wielokrotnie przekracza średnią krajową, niekoniecznie  pracujących  na etacie. Jest tylko jeden warunek: muszą mieć dzieci do 18 roku życia i korzystać z programu 500 plus.

Bon wakacyjny miałby obowiązywać od pierwszego lipca. Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel mówił w poniedziałkowej rozmowie w RMF FM, że propozycja prezydenta Dudy została uzgodniona z premierem.

[email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu