Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
18/12/2018 - 15:10

Znowu otwierają serpentyny na Juście, ale nie dla wszystkich

Jazda samochodem z Nowego Sącza do Krakowa wąską, krętą jezdnią to droga przez mękę. Od sierpnia ta udręka była podwójna, bo z powodu stabilizacji osuwiska na Juście podróż prowadzi objazdami. Najpierw, wedle zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad remont miał się zakończyć na przełomie października i listopada, potem termin przesunął się na grudzień. Wreszcie jest dobra informacja. Lada dzień przejazd otworzą.

Przejazd przez Just będzie otwarty, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 21 grudnia - informuje Iwona Mikrut, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.

Czytaj też Przez zamknięty Just położyli szlaban na ważną inwestycję

Ponieważ budowlańcy nadal będą prowadzić prace obok korpusu drogi, najprawdopodobniej samochody nie pojadą szybciej niż 40 kilometrów na godzinę. Just pozostanie nadal zamknięty dla samochodów powyżej 8 ton. Kierowcy ciężarówek nadal będą skazani na objazdy. 

Czytaj też Dlaczego widmo bankructwa wisi nad sądeckimi firmami transportowymi?

Serpentyny drogowcy znowu zamkną dla ruchu w marcu. Wtedy ponownie ruszą prace przy stabilizacji osuwiska i budowie nowej jedni, którą trzeba wzmocnić betonowymi palisadami i  odwodnić poprzez budowę systemów drenaży, studni i rowów.

Przebudowa drogi i stabilizacja osuwiska na Juście na długości 1,7 kilometra ma w sumie kosztować 46 mln złotych.

[email protected] fot. T.K







Dziękujemy za przesłanie błędu