Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
25/08/2014 - 09:01

Zwrot milionowej subwencji. Nowak zapowiadał odwołanie do ministerstwa...

Nowy Sącz jest winny Skarbowi Państwa 4,8 mln zł – to wyniki zeszłorocznej kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie. Po tym jak dyrektorzy kilku szkół zawyżyli liczbę dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności - do Ministerstwa Edukacji Narodowe z powrotem musi trafić prawie 5 mln złotych. Sprawdzamy, co dalej dzieje się w sprawie źle naliczonej subwencji oświatowej i jakie są szanse, że te pieniądze zostaną w budżecie.
W ubiegłym roku, po tym, jak napisaliśmy o nieprawidłowościach, prezydent miasta Ryszard Nowak przyznał, że wyciągnie wnioski z tej sytuacji.
To prawda, przyznaję, że nasze kontrole powinny też obejmować kwestie subwencji. Wyciągnęliśmy wnioski i wzmocniliśmy od tego czasu nadzór nad Systemem Informacji Oświatowej – wskazał na specjalnie zwołanej sesji Rady Miasta.

Wcześniej wiceprezydent Bożena Jawor, odpowiedzialna za oświatę, zapewniała i uspokajała.
Tak dzieje się w całej Polsce. Niestety, ale trzeba będzie zwracać pieniądze za nienależnie pobrane subwencje. Mamy wszystko wyliczone (...) odwołaliśmy się do Ministerstwa i czekamy na rozpatrzenie tego odwołania. Nie wiem, czy po tym odwołaniu taka kwota będzie rzeczywiście do zapłaty – powiedziała.

To było końcem jesieni 2013 roku. Kilka dni temu postanowiliśmy sprawdzić z jakim skutkiem władze Nowego Sącza walczyły o „uratowanie” tych pieniędzy dla miasta. Czy i  kiedy Urząd Miasta odwoła się od tej decyzji? Do jakiej instytucji? Czy sprawa jest już załatwiona?

Prezydent 28 listopada przesłał do Ministerstwo Edukacji Narodowej wyniki kontroli przeprowadzonej przez merytoryczny Wydział Urzędu Miasta dotyczącej nieprawidłowości w danych dotyczących uczniów niepełnosprawnych. MEN po dokonaniu analizy wyników kontroli zwrócił się z wnioskiem do Ministra Finansów o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie zwrotu nienależnie otrzymanej przez miasto subwencji za rok 2009.

Ponadto Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie przekazał Ministerstwu Edukacji Narodowej wyniki kontroli w zakresie obowiązków związanych z gromadzeniem danych – również w odniesieniu do uczniów niepełnosprawnych – stanowiących podstawę naliczenia części oświatowej subwencji ogólnej dla Miasta Nowego Sącza na lata 2010 oraz 2011. Po dokonaniu analizy ww. wyników kontroli Minister Edukacji Narodowej zwróci się z wnioskiem do Ministra Finansów o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie zwrotu nienależnie otrzymanej przez Miasto Nowy Sącz w latach 2010 oraz 2011 kwoty części oświatowej subwencji ogólnej – informuje Joanna Dębek, rzecznik prasowy MEN i podkreśla, że „do Ministerstwa Edukacji Narodowej nie wpłynęło odwołanie Miasta Nowego Sącza od Decyzji Ministra Finansów”.

Pytanie o zwrot nieprawidłowo naliczonej subwencji skierowaliśmy również do Ministerstwa Finansów.
W 2013 roku UKS w Krakowie przeprowadził w Mieście Nowy Sącz kontrolę w zakresie gospodarowania środkami publicznymi obejmującymi część oświatową subwencji ogólnej, w tym wykonywania obowiązków związanych z gromadzeniem danych stanowiących podstawę jej naliczenia na lata 2010 - 2011. Wyniki kontroli zostały przez UKS w Krakowie przekazane do Ministerstwa Finansów i są obecnie przedmiotem weryfikacji. To, w jakiej wysokości Miasto Nowy Sącz będzie zobowiązane do zwrotu nienależnie uzyskanych kwot części oświatowej subwencji ogólnej za lata 2010 - 2011 zostanie ustalone po zakończeniu postępowania administracyjnego – informuje Wiesława Dróżdż, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.

Czy w związku z tym miastu przyjdzie zwrócić 4,8 mln zł do ministerialnej kasy? Czy nie da się coś jeszcze zrobić w tej sprawie? Czy, ponawiamy pytanie, sprawa jest załatwiona i co z zapowiadanym odwołaniem?

Nie, nie jest załatwiona. (...) Prowadzimy pewne, można powiedzieć prawne kroki i będziemy o nich informować – opowiedział w ubiegłym tygodniu  na konferencji prasowej Ryszard Nowak i dodał, że całemu zamieszaniu winny jest...Tusk, a dokładniej rząd.

Nowy Sącz nie jest jedynym samorządem, który błędnie oszacował wysokość dotacji oświatowej. W lokalnych mediach przeczytać można m.in. o kłopotach powiatu wałbrzyskiego (1,5 mln zł do zwrotu), powiatu oleśnickiego (mln zł do zwrotu), powiat sanocki (prawie pół mln), powiat puławski (prawie 4 mln zł), Siedlce (2 mln zł), Szczecinek (prawie pół mln zł), jasło (pół mln zł). Rekordzistą w tej kwestii jest niewielki Kraśnik, który niesłusznie pobrał 7,5 mln zł.

Proszę sobie wyobrazić, że w skali kraju jest to 12,5 mld zł. Tyle subwencji zakwestionowano już łącznie w całej Polsce. Ja uważam, że to skok na kasę, żeby ratować budżet państwa – przekonuje prezydent Nowego Sącza.

JB, BOS
Fot. JB, PG, BOS






Dziękujemy za przesłanie błędu