Radny Krzysztof Ziaja: nie znam nikogo, kto nie chce powrotu podhalańczyków
- Nie znam człowieka, który przy zachowaniu minimum przyzwoitości byłby przeciwny tej inicjatywie. Biorąc pod uwagę uwarunkowania historyczne, ekonomiczne, w zasadzie wszelkie które brane by były pod uwagę świadczą o tym, że jest to niezbędne, potrzebne i uzasadnione – twierdzi zdecydowanie Krzysztof Ziaja, szef zarządu osiedla Kochanowskiego i zarazem radny Nowego Sącza z ramienia Koalicji Nowosądeckiej.
Zobacz też: Podhalańczycy w Nowym Sączu? Liczy się każdy głos!
- Zatem jednym zdaniem mówiąc, jestem za i podpisuje się pod tą inicjatywą obiema rękami. Podpisałem także apel o przywrócenie jednostki do Nowego Sącza – podkreśla radny.
Radny podkreśla też gospodarcze ekonomiczne znaczenie przedsięwzięcia i zgadza się, że dla młodych ludzi z kolei wojsko jest gwarantem stabilnej, rozwojowej pracy.
Szczegóły w materiale filmowym.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura