Watykan pozytywnie ocenił fenomen Medziugorja

Watykan pozytywnie ocenia fenomen Medziugorja, a ustalenia specjalnej watykańskiej komisji ds. objawień są bardzo pozytywne, ale to papież Franciszek decyduje, kiedy je opublikować. Ujawnił to na początku 31. Festiwalu Młodzieży odbywającego się w Medziugorje w bałkańskiej Hercegowinie ks. abp Henryk Hoser, administrator apostolski dla parafii Medjugorje.

- Stosunek Stolicy Apostolskiej do Medjugorja jest bardzo dobry i pozytywny, ale Kościół działa powoli i spokojnie. Można powiedzieć, że sytuacja coraz bardziej się stabilizuje, a pojawienie się nowego biskupa -  ks. bp Petara Palića dla diecezji Mostaru może o tym świadczyć - powiedział ks. abp Henryk Hoser w sobotę na konferencji prasowej rozpoczynającej tegoroczny 31 Festiwal Młodzieży. Odbędzie  się w szczególnych okolicznościach spowodowanych pandemią i w którym nie będzie mogło uczestniczyć kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi z 80 krajów jak zwykle bywało. Festiwal można było śledzić  przez Internet i telewizyjne  transmisje.

- Spotykamy się po raz 31. na Międzynarodowym Festiwalu Młodzieży, który należy do duszpasterstwa franciszkańskiego Frama w parafii Medziugorje. Tym razem zasadniczo różni się od pozostałych ze względu na pandemię koronawirusa, którą żyjemy razem od miesięcy. Myśleliśmy o całkowitej rezygnacji z niego ale pomysł jego utrzymania zwyciężył, zmieniając zasadniczo jego bieg. Fizyczna obecność będzie utrudniona, a wirtualny wymiar Mladifest jest inny - powiedział ks. Hoser o Mladifest, który w tym roku odbędzie się pod hasłem „Przyjdź i zobacz”.

Zobacz też: Diabelskie działania chcą zniszczyć to miejsce

Te słowa, które Jezus wypowiedział, gdy mówił do uczniów Jana Chrzciciela, zostały wybrane, jak powiedział ks. Abp Hoser, ponieważ odpowiadają one fenomenowi Medziugorja...

Z Sądecczyzny od wielu lat wyrusza do Medziugorje coraz więcej pielgrzymów. Od maja ubiegłego roku Watykan zezwolił na organizowanie oficjalnych pielgrzymek z parafii i Diecezji. W tym roku wiele grup autokarowych nie zostało wpuszczonych do Medziugorje. Sytuacja polityczna nie sprzyjała ruchowi pielgrzymkowego gdyż Bośnia i Hercegowina jest w zdecydowanej większości zamieszkana przez muzułmanów.

Według dzisiejszej korespondencji z s. Mirjam- na dzień dzisiejszy grupy autokarowe mogą wjechać jeżeli na 48 godzin  przed wjazdem będą miały potwierdzony ważny negatywny test na COVID 19 dla każdego uczestnika. Potrzebna jest też lista uczestników z testem przy każdej osobie. W sytuacji aktualnej dużym ryzykiem jest wyjazd do Medziugorje.

W niedzielę, dla przykładu,  w jednej  z komercyjnych stacji radiowych we Włoszech jedyną informacją zagraniczną była informacja o tragicznej sytuacji COVID-19 w południowej Polsce. Fake newsy portali ogólnopolskich, że co drugi mieszkaniec jest na kwarantannie w Gminie Kamionka Wielka  poszły w świat. Sprostowania, przeprosin, nie dostrzegłem. 

W tej sytuacji wielkiego blamażu Kościoła w Polsce, wzrostu ruchów ideologicznych przeciw człowieczeństwu, lepiej pozostać w domu. Wsiadają oni razem na "piekielny wózek" mając przekonanie o swej wyjątkowości, swojej prawdziwej misji dla świata. Warto teraz odbywać "pielgrzymki" do swojego wnętrza. Związany z Medziugorje założyciel nowego zgromadzenia Omnia Deo, ks. Josip Radić na początku pandemii trafnie zdefiniował nasz stan według fragmentu Biblii z piątego rozdziału księgi Daniela

A oto nakreślone pismo: mene, mene, tekel ufarsin4. 26 Takie zaś jest znaczenie wyrazów: Mene - Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres. 27 Tekel - zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki. 28 Peres - twoje królestwo uległo podziałowi; oddano je Medom i Persom». 29 Wtedy na rozkaz Baltazara odziano Daniela w purpurę, nałożono mu na szyję złoty łańcuch i ogłoszono, że ma rządzić jako trzeci w państwie. 30 Tej samej nocy król chaldejski Baltazar został zabity. 

Jesteśmy za lekcy, świat jest za lekki, Kościół jest za lekki. Musimy się zatrzymać ze swoją egzaltacją czy Komunia do ust czy na rękę, nieustannym pielgrzymowaniem, gonieniem do kościoła. Przypomnieć sobie ile  osób żeśmy "zajechali" broniąc grzechu Kościoła. Pytania o nasze praktyki, życie religijne... Po co? Dlaczego? Co w nas to zmienia? Dobrych wakacji... (Sądecki Pielgrzym)