Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
01/01/2022 - 12:10

"Moja mama jest jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie znam."

Inspiruje mnie stwierdzenie Audrey Hepburn, że piękno kobiety jest w opiece, którą z czułością roztacza. To mi przypomina moją matkę.

Rozdział: Namiętne kobiety, które uczyniły świat lepszym miejscem - Audrey Hepburn i św. Róża z Limy

Kiedy logo Columbia Pictures, z wizerunkiem majestatycznej kobiety stojącej na piedestale rozbłyskuje na ekranie kinowym, każdemu w mojej rodzinie robi się trochę radośniej na sercu.„Columbia” wygląda jak mama.

Moja mama jest jedną z najpiękniejszych kobiet, jakie znam. Mój ojciec miał jej fotografię, kiedy była młodą kobietą, być może nastolatką albo tuż po dwudziestce, na której wygląda tak, że mogłaby rywalizować z hollywoodzkimi pięknościami lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. (…).

To jest ciągle moje ulubione zdjęcie i tak nieustannie widzi ją moje serce. Wiele osób mówi, że wyglądam jak moja mama. Przyjmuję komplement, chociaż tak naprawdę wyglądam bardziej jak mój ojciec i jego matka. Moja siostra jest podobna do mamy. Nie przeszkadza mi to: mam z niej także wiele. Moje kręcone włosy są w tym samym ciemnym odcieniu, tyle że gęste i niesforne. Moje oczy też są ciemne i cierpiałam z powodu gęstych brwi w czasach, kiedy modne były cieniutkie, ale teraz jestem zadowolona. Wiem, że przypominam ją na tyle, iż ludzie domyślają się, że jestem jej córką.(…).

Macierzyństwo dało mi poznać, czym jest miłość bezwarunkowa. Nigdy nie rozumiałam bezwarunkowej miłości Boga do nas, zanim nie miałam własnych dzieci. Każdy inaczej dochodzi do tego zrozumienia. Jestem wdzięczna za błogosławieństwo doświadczenia jej przez macierzyństwo.

Samopoświęcenie i życie dla innych nie przychodzi naturalnie. Woła o wychodzenie poza siebie i stawianie innych na pierwszym miejscu. Mogę powiedzieć, że jako młoda mama podczas wielu nocy wolałabym przewrócić się na drugi bok i spać dalej, aniżeli wstawać do karmienia. Wiele lat później sen się nieco poprawił, kiedy już tylko wyczekiwałam powrotu do domu moich starszych nastolatków. A pomiędzy – lata poświęceń.

Dzisiaj moje dzieci są dorosłe i zmartwienia są inne, ale poświęcenie trwa w innych formach. Wydaje się, jakbym pierwszy okres mojego macierzyństwa spędziła na kolanach, ubierając i bawiąc się z moimi dziećmi. Teraz jestem na kolanach, modląc się za nie! Myślę, że pierwsza część to trening przygotowawczy do intensywności części drugiej, kiedy to częściej znajduję się u stóp krzyża. Opustoszałe gniazdo przynosi nowe zmartwienia, nie o połamane kości, ale o złamane serce; nie o nasilający się ból, ale o zawirowania w życiu zawodowym czy zmianę miejsca zamieszkania. (…).

Inspiruje mnie stwierdzenie Audrey Hepburn, że piękno kobiety jest w opiece, którą z czułością roztacza. To mi przypomina moją matkę.

Maria Morera Johnson, Zuchwała księga świętych, Przełożyła Renata Towlson, Wydawnictwo W drodze 2020
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów







Dziękujemy za przesłanie błędu