Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
14/05/2021 - 16:30

"Nasi chłopcy nie mają potrzeby posiadania telefonów komórkowych"

Kupiłyśmy im ostatnio najnowszą wersję konsoli do gier z czujnikiem ruchu. Zalega nam teraz w magazynie, ponieważ chłopaki grają tylko wtedy, kiedy my gramy, inaczej nie są tym w ogóle zainteresowani.

(...)
Łukasz: Chłopaków uczycie jednak tego, by o siebie dbali, wpoiłyście im też poczucie obowiązku. Przydzieliłyście im w domu zadania. Andrzej myje naczynia, Krzysiek karmi zwierzęta, Maniek wyprowadza sukę Bronkę. Co im to daje?

Eliza: Nie traktujemy Domu Chłopaków jako instytucji. Chcemy, aby był to normalny dom, w którym dziecko też zmywa naczynia i wyprowadza psa na spacer. Staramy się ich obowiązki dostosowywać do ich naturalnych pasji i zainteresowań. To również trening, przypominanie: „Maniek, Bronka była rano na spacerze?” „Tak. Była”. Czasami zdarza się, że zapomni, wtedy mówię po prostu: „Mariusz”. A on odpowiada: „Dobra, dobra, już z nią lecę na spacer”. Podpowiadanie mu, towarzyszenie, sprawia, że czuje się ważny, i gdy czasem wyjeżdżamy z domu, z przyzwyczajenia nadal opiekuje się psem. Krzysiek uwielbia pracę na gospodarstwie. Mamy ponad trzydzieści kur. Tymka za nimi nie przepada, ale nie możemy się ich pozbyć, ponieważ Krzyś kocha kury. Co zrobić? Będą kury w Broniszewicach. W ozdobnym kurniku. Broniszewice są przecież naszym wspólnym domem.

Tymoteusza: Pamiętajmy, że chłopaki często nas po prostu naśladują. Tak jak dziecko w rodzinie, gdzie ktoś przeklina, idzie do szkoły i zaczyna przeklinać, tak u nas to, co pokazujemy, jakie jesteśmy, rzutuje na ich zachowanie. (…)

Ł.: Do takiej relacji może się wkraść nadopiekuńczość. Skoro już jesteś, to nic nie rób, tylko się ucz, synku! Młodego człowieka często trudno namówić do odpowiedzialności za miejsce, w którym żyje. Choć jest w nim otoczony rzeczami.

T.: Jest różnica. Nasi chłopcy nie mają potrzeby posiadania telefonów komórkowych. Często nie mają też nikogo, do kogo mogliby zadzwonić. Jeśli chcą z kimś porozmawiać przez telefon, wybierają numer do nas, a nas mają przecież cały czas. Niektórzy mają telefony komórkowe, ale bardzo rzadko służą im one do komunikowania się. Może chodzi o to, że inne dzieci w szkole też mają komórkę. Nasi chłopcy nie mają potrzeby posiadania komputera. Jeśli już z nich korzystają, to głównie po to, by posłuchać muzyki.

E.: Kupiłyśmy im ostatnio najnowszą wersję konsoli do gier z czujnikiem ruchu. Zalega nam teraz w magazynie, ponieważ chłopaki grają tylko wtedy, kiedy my gramy, inaczej nie są tym w ogóle zainteresowani.

T.: Nie są typowymi nastolatkami. Jest telewizor – fajnie, a jeżeli go nie będzie, trudno, nic się nie dzieje. (…)

Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet
s. Eliza Myk, s. Tymoteusza Gil, Łukasz Wojtusik, Piotr Żyłka, Wydawnictwo WAM 2021

Dziękujemy wydawnictwu WAM za udostępnienie cytowanych fragmentów







Dziękujemy za przesłanie błędu